Partner merytoryczny: Eleven Sports

Skandaliczne słowa o Świątek, a teraz nagła decyzja Djokovicia. Zaszokował

Wielkimi krokami zbliża się nowy tenisowy sezon. Najważniejszym etapem pierwszej jego części będzie Australian Open, ale przed turniejem w Melbourne odbędą się rzecz jasna zawody podprowadzające. W Brisbane w zeszłym roku kibice oglądali Rafaela Nadala, teraz obejrzą grę Novaka Djokovicia. Serb zdecydował się na też na debla ze swoim rywalem z finału Wimbledonu 2022.

Novak Djoković
Novak Djoković/AFP

Na dniach tenis na najwyższym poziomie obudzi się do życia. Fani Igi Świątek odliczają do towarzyskiego World Tennis League, United Cup, a następnie przyjdzie pora na poważne granie indywidualne. Od 12 do 26 stycznia potrwa jeden z czterech turniejów wielkoszlemowych, Australian Open. Jest tak ważny, że Carlos Alcaraz oznacza go jako główny cel na 2025 rok, choć w jego przypadku wiąże się to z chęcią skompletowania karierowego Szlema.

Zanim akcja przeniesie się do Melbourne, standardowo zostanie rozegranych parę imprez podprowadzających, m.in. ta rangi "250" w Brisbane. Dwanaście miesięcy temu atrakcją sportową na kortach w tamtym mieście był powrót Rafaela Nadala. Hiszpan już zakończył karierę, ale mieszkańcy mogą się nastawiać na przyjazd innych gwiazd. Już na początku grudnia na listę singla wpisał się Novak Djoković, który do AO szykuje się pod okiem Andy'ego Murraya. Jak się okazuje, "Nole" zagra także w deblu.

ATP Brisbane: Djoković i Kyrgios w deblu

Jego partnerem w grze podwójnej będzie... Nick Kyrgios. Turniej zacznie się 30 grudnia, a skończy 5 stycznia. Grek w ostatnim czasie "zasłynął" wypowiedziami na temat dopingowej wpadki Igi Świątek

Obaj panowie grali przeciwko sobie trzy razy. W 2017 roku w Acapulco i Indian Wells górą był Australijczyk i w lipcu 2022 wchodził na finał Wimbledonu, by podwyższyć bilans na 3-0. Wtedy jednak został zatrzymany przez "Djoko" w czterech setach, mimo wygrania pierwszego.

Mówi się, że relacje między nimi uległy poprawie, gdy Kyrgios mówił, że nawoływanie do szczepień jest "moralnie złe".

Jak pisaliśmy w niedzielę, Australijczyk od zeszłego roku nie jest w ogóle notowany w rankingu ATP. W poprzednim sezonie zagrał jedno spotkanie, w czerwcu na korcie trawiastym w Stuttgarcie, następnie leczył kolano i nadgarstek. Jak zwykle robił dużo, by o nim nie zapomniano. Przy poprzednim Australian Open pracował dla Eurosportu jako ekspert i komentator. W nadchodzącym AO chce już ponownie zabłysnąć jako zawodnik. Będzie "polował" na mecz z Jannikiem Sinnerem. Głośno było ostatnio o jego słowach na temat Włocha.

- Jeśli dane będzie nam ze sobą zagrać, po prostu sprawię, że każda osoba z tłumu na niego naskoczy. Cały szacunek pójdzie w zapomnienie. Zamienię to w absolutny rozgardiasz. I zrobię wszystko, żeby wygrać - powiedział.

Jannik Sinner - Novak Djokovic. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Novak Djoković/AFP
Nick Kyrgios/AFP
Nick Kyrgios/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem