25-letni zawodnik z Wrocławia, bez słowa przesady, upokorzył rosyjskiego tenisistę. Momentami Miedwiediew był bezradny, nie miał nic do powiedzenia. Lider ATP łatwo się denerwował. Na początku drugiego seta kazał wyjść z kortu - zapewne uczynił to w ostrych słowach - swojemu wieloletniemu trenerowi Gillesowi Cervarze. Bezradny jak Daniił Miedwiediew Po zaledwie 19. minutach Hurkacz prowadził 5:0. Dwukrotnie przełamał serwis rywala. Grał doskonale, dyktował warunki na korcie, był niemal bezbłędny. Nie tylko - jak w poprzednich rundach imponował serwisem - ale także grą z głębi kortu i przy siatce. Miedwiediew nie miał pomysłu jak poradzić sobie z polskim mistrzem gry na trawie. W pierwszym secie wygrał ostatecznie tylko jednego gema. Hurkacz przy wyniku 5:1 i 40:15 wykorzystał pierwszą piłkę setową. Ta partia trwała zaledwie 27 minut. Byłaby jeszcze krótsza, gdyby nie zamieszanie spowodowane pojawieniem się na korcie kibica. Po szamotaninie z kortu usunęło go dwóch ochroniarzy. Miedwiediew wyrzuca swojego trenera Drugi set Hurkacz rozpoczął od wygrania gema przy podaniu rywala. Potem do 0 pokonał Miedwiediewa, zagrywając m.in. dwa asy serwisowe. To wtedy Rosjanin "usunął" swojego trenera z własnej loży. Została w niej jego małżonka. Hurkacz grał nadal na bardzo wysokim poziomie. Nie okazał praktycznie najmniejszej słabości. Łatwo zwyciężał pozostałe gemy przy swoim podaniu (trzy stracone punkty) i był niezwykle groźny dla Miedwiediewa, gdy on podawał. W siódmym gemie prowadził 40:15, ale nie wykorzystał dwóch break pointów. Pierwszego meczbola wrocławianin miał prowadząc 5:3, przy serwisie przeciwnika. Nie wykorzystał go jakby czekając na własne podanie. W dziesiątym gemie serwował na tyle dobrze, że Miedwiediew nie znalazł sposobu na Polaka. Mecz zakończył się po drugiej piłce meczowej. Hurkacz wygrał finał po godzinie i trzech minutach gry. Pierwsze zwycięstwo Hurkacza na trawie, a teraz Wimbledon Hurkacz nadal jest niepokonany w meczach finałów singla ATP. Wygrał turnieje w: Winston-Salem (w 2019 roku), Delray Beach (2020), Miami (2021) i Metz (2021) i teraz w Halle. Triumf w Niemczech jest pierwszym na kortach trawiastych Dzięki temu sukcesowi wrocławianin awansuje w poniedziałek na 10. miejsce w rankingu ATP. W Wimbledonie będzie rozstawiony z "siódemką". Londyński Wielki Szlem, który rozpocznie się 27 czerwca, to następny turniej Hurkacza. Wrocławianin był zgłoszony do ATP 250 na Majorce, ale po znakomitych występach w Halle, w sobotę poinformował, że wycofuje się z hiszpańskiej imprezy. W formie już jest, teraz potrzebuje mu nieco odpoczynku. Olgierd Kwiatkowski Finał singla turnieju ATP 500 Terra Wortmann Open w Halle (pula nagród 2 275 275 euro) Daniił Miedwiediew (1.) - Hubert Hurkacz (Polska, 5) 1:6, 4:6