Przypomnijmy, że Janowicz kłócił się z sędziną prowadzącą spotkanie. Do scysji doszło w końcówce pierwszego seta, gdy Polak głośno zgłaszał zastrzeżenia do kilku decyzji sędziów liniowych przy decydujących punktach. - Byłem naprawdę mocno zaniepokojony o jego głos, bo krzyczał na całe gardło. Powiedziałem mu: stary, uspokój się! - powiedział Devvarman cytowany przez Polską Agencję Prasową. To było drugie spotkanie obydwu tenisistów. W kwalifikacjach do US Open w 2009 roku górą był Devvarman, który zwyciężył w dwóch setach 6:3, 6:2. Teraz musiał uznać wyższość naszego tenisisty. Janowicz w 2. rundzie Australian Open zrewanżował mu się za tamto niepowodzenie wygrywając po pięciosetowej batalii 6:7, 3:6, 6:1, 6:0, 7:5. - On się bardzo zmienił od naszego ostatniego meczu Teraz to zupełnie inny zawodnik. Wtedy był właściwie dzieckiem, a teraz widać u niego wielkie doświadczenie. Dzięki mocnemu serwisowi i dobrym zagraniom z głębi kortu grał dzisiaj dobrze, kiedy tylko tego potrzebował. Niebezpieczne jest u niego to, że nie wiadomo, czego się można po nim spodziewać. Chwilami grałem naprawdę bardzo dobrze, ale on grał jeszcze lepiej - dodał Devvarman. Zobacz zachowanie Jerzego Janowicza: