Będzie to już czwarty w tym roku finał cyklu WTA 25-letniej Barty. We wszystkich poprzednich triumfowała - w Melbourne, Miami i Stuttgarcie. W wielkoszlemowym Australian Open przed własną publicznością odpadła w ćwierćfinale. Z 62. w światowym rankingu Badosą, która dostała od organizatorów turnieju w ojczyźnie tzw. dziką kartkę, spotkała się po raz drugi. Poprzednim razem lepsza niespodziewanie okazała się 23-letnia Hiszpanka - w ćwierćfinale tegorocznej imprezy w amerykańskim Charleston. Mimo porażki Badosa awansuje na liście WTA o 20 pozycji, a poprzedni sezon zakończyła jako 70. tenisistka globu. W drugim półfinale rozstawiona z "piątką" Białorusinka Aryna Sabalenka zmierzy się wieczorem z Rosjanką Anastazją Pawliuczenkową. Oprócz Świątek w singlu startowała także Magda Linette, która odpadła w 1. rundzie. Wynik półfinału: Ashleigh Barty (Australia, 1.) - Paula Badosa (Hiszpania) 6:4, 6:3.