Partner merytoryczny: Eleven Sports

Radwańska już tego nie ukrywa. Doniesienia ws. tenisistki to nie były plotki

Nie jest tajemnicą, że Agnieszka Radwańska uwielbia Zakopane. Korzystając ze sportowej emerytury była finalistka Wimbledonu ma teraz dużo czasu, by podróżować i cieszyć się życiem w nieco wolniejszym tempie. Dlatego spontanicznie wybrała się do stolicy Tatr. Jej zdjęcia wywołały wielkie poruszenie.

Agnieszka Radwańska
Agnieszka Radwańska/Łukasz Kalinowski/East News

Agnieszka Radwańska przez wiele lat była najlepszą polską tenisistką i naszym powodem do dumy zagranicą. Popularna “Isia” była finalistką Wimbledonu, znalazła się w TOP8 rankingu WTA, wygrała także WTA Finals. 

W 2018 roku Krakowianka podjęła decyzję o zakończeniu kariery i poświęceniu się życiu rodzinnemu. W 2017 r. Radwańska poślubiła swojego wieloletniego partnera Dawida Celta. Para poznała się w 2008 roku na zawodach w Czechach. Pięć lat później oficjalnie zostali parą. Małżonkowie doczekali się syna Jakuba (ur. 2020).

Trening piłkarzy Realu Madryt przed kolejnym meczem ligowym. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press

Agnieszka Radwańska nadaje z Zakopanego. To nie były plotki

Będąc na sportowej emeryturze Agnieszka Radwańska ma więcej czasu na podróże i odpoczynek. W mediach społecznościowych byłej tenisistki co rusz pojawiają się relacje z wyjazdów. 

Całkiem niedawno Radwańska wypoczywała na Malediwach, a tym razem wybrała nieco mniej egzotyczny i bliższy kierunek. Sportsmenka poinformowała właśnie swoich fanów, że wybrała się do swojego ukochanego Zakopanego. 

Agnieszka wstawiła na InstaStories zdjęcie wielkiego napisu "Zakopane", zamieściła także relację z picia herbatki z cytryną na tarasie z widokiem na panoramę Tatr. 

Pejzaż jest już zimowy, w górach spadło sporo śniegu, co nie odstraszyło gwiazdy sportu, wręcz przeciwnie… Radwańska mogła pospacerować w pięknych okolicznościach przyrody, a przy okazji cieszyć się słońcem, czym chętnie podzieliła się z fanami.

/Instagram/aradwanska/Instagram

Zobacz też:

Sport

Zobacz także

Sportowym okiem