Marcin Gortat był pierwszym Polakiem, który na trwałe znalazł swoje miejsce w NBA. Nasz koszykarz w najlepszej lidze świata występował w barwach takich klubów jak Orlando Magic (z którymi dotarł do finałów ligi), Phoenix Suns, czy Washington Wizards. Od pewnego czasu Gortat jest już na sportowej emeryturze. Nasz wybitny koszykarz związał się także z Żanetą Stanisławską. Zakochani poznali się dzięki biznesowym spotkaniom, a ich ślub odbył się w 2021 roku. Można śmiało powiedzieć, że Gortata z żoną połączyła praca bez której oboje nie wyobrażają sobie życia. Pan Marcin i pani Żaneta wzajemnie motywują się do działania, realizują się zawodowo, co sprawia, że świetnie się dogadują i się razem nie nudzą. Wśród środowiska koszykarza i jego małżonki, znajomych oraz sąsiadów panuje opinia, że para tworzy zgrany duet prywatnie oraz zawodowo. "Mam to szczęście, że mój partner też jest pracoholikiem. Napędzamy się wzajemnie, realizujemy się również zawodowo. […]. To jest normalna relacja, nie jakaś niezwykła. Oparta na normalności, gotowaniu obiadów, na robieniu śniadania i szanowania naszego życia prywatnego" - wyznała Stanisławska 4 lata temu w “Dzień dobry TVN”. Nowe doniesienia ws. małżeństwa Gortata. To nie były plotki Wczoraj na profilu Marcina Gortata na Instagramie znienacka pojawił się niecodzienny, bo bardzo prywatny wpis. Koszykarz słynący z tego, że bardzo chroni swoje życie prywatne, uchylił rąbka tajemnicy i opublikował serię zdjęć z piękną żoną u boku. Dodatkowo 40-latek zdobył się na bardzo osobiste wyznanie. Wszystko wskazuje na to, że sąsiedzi oraz znajomi mieli racje. "Czas z żonką. Święta, zostajemy w kontakcie. Zawsze razem i spragnieni" - napisał gwiazdor NBA. Pod postem spływają gratulacje i słowa zachwytu w kierunku zakochanych. Nic tylko podziwiać taką miłość i wzajemne oddanie. Zobacz też: Marcin Gortat nie może narzekać. Taką emeryturę otrzymuje w USA Gortat nie gryzł się w język. Gdy zapytali go o Donalda Trumpa, puściły mu nerwy