Thurnbichler pominął Kubackiego, a teraz takie informacje. Głośno o ich relacjach
Wielkimi krokami zbliża się kolejny weekend z Pucharem Świata w skokach narciarskich. Kolejnym przystankiem na mapie jest szwajcarski Engelberg, który tradycyjnie poprzedza Turniej Czterech Skoczni. W składzie Polaków zaszły kolejne zmiany i tym razem nie zobaczymy Dawida Kubackiego. Zawodnik prezentował się w ostatnim czasie zdecydowanie słabiej i jego miejsce zajął Piotr Żyła. Teraz głośniej zrobiło się o relacjach pomiędzy Thomasem Thurnbichlerem a skoczkiem.
Forma polskich skoczków daleka jest od ideału, ale z każdym kolejnym konkursem ich postawa wygląda lepiej. Coraz większą rolę odgrywają zawodnicy, którzy do tej pory byli w cieniu Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, czy Piotra Żyły. Potwierdziły to konkursy w Titisee-Neustadt. Najlepszym z biało-czerwonych w miniony weekend był Jakub Wolny. 29-latek w konkursach zajął dwudzieste drugie oraz ósme miejsce.
I to właśnie Wolny jest autorem najlepszego wyniku polskiego skoczka w trwającym sezonie. Są więc umiarkowane powody do optymizmu. Jednak tego samego nie można powiedzieć w przypadku Dawida Kubackiego. Choć doświadczony zawodnik w jednym z konkursów w Ruce zajął dziesiąte miejsce, nie powtórzył tego w kolejnych zawodach. W Titisee-Neustadt nie zdobył ani punktu i zawody kończył na pierwszej serii.
Kubacki i Thurnbichler mają skomplikowane relacje? Dziennikarz ujawnia
Dlatego po zawodach w niemieckiej miejscowości pojawiały się pytania, czy dla Kubackiego znajdzie się miejsce na konkursy w Engelbergu? Szybko okazało się, że 34-latek do Szwajcarii się nie uda, a jego miejsce w składzie na Puchar Świata zajął Piotr Żyła, który solidnie zaprezentował się w Pucharze Kontynentalnym. Teraz to Kubacki będzie miał szansę sprawdzić się na zawodach nieco niższej rangi.
Kiedy można spodziewać się powrotu brązowego medalisty olimpijskiego z Pekinu do Pucharu Świata? Tego na razie nie wiadomo. Temat Kubackiego i jego braku w składzie na najbliższe zawody w Pucharze Świata poruszono w programie "Misja Sport". Komentator Eurosportu, Michał Korościel opowiedział nieco więcej o relacjach, jakie łączą skoczka z Thomasem Thurnbichlerem. "Gdyby Dawid Kubacki miał opisać na Facebooku swoją relację z Thomasem Thurnbichlerem to musiałby zaznaczyć tę opcję — to skomplikowane. Tak to jest rzeczywiście skomplikowane" - powiedział dziennikarz.
On w takim podcaście Eurosportu przed sezonem mówił, że trenerowi Thurnbichlerowi ufa, ale kontroluje. W tamtym sezonie było tak, że Dawid też słabo skakał i trener nie chciał go zabrać na Puchar Świata, chyba do Klingenthal. Dawid się uparł i pojechał. Jakby wszedł trenerowi na głowę i pokazał, kto tu jest ważniejszy
~ przypomniał Korościel.
Komentator skoków narciarskich uważa, że decyzja o pominięciu Kubackiego jest decyzją dobrą. "Wyglądał najsłabiej z naszych, a Piotr Żyła w Pucharze Kontynentalnym, czyli w takiej drugiej lidze skokowej, skakał już lepiej. Okazało się, że trener Turnbichler teraz twardo stawia na swoim. Myślę, że to dobra decyzja, bo ani jeden skok Dawida w Titisee-Neustadt nie był dobry. A Piotr Żyła zaczyna rokować"- podkreślił Korościel.