Partner merytoryczny: Eleven Sports

Nikola Grbić zaskoczył ws. ogłaszania powołań. A w sieci burza. "Kabaret"

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Nikola Grbić skład na turniej olimpijski w Paryżu poda tuż po zakończeniu Ligi Narodów. Serb postanowił jednak jeszcze poczekać i nazwiska siatkarzy powołanych na najważniejszą imprezę czterolecia poznamy prawdopodobnie dopiero na początku przyszłego tygodnia. Trener "Biało-Czerwonych" przy tym zaskoczył decyzją w sprawie przekazania listy opinii publicznej.

Nikola Grbić
Nikola Grbić/volleyballworld.com/materiały prasowe
partner merytoryczny

Jeszcze przed sezonem planowano, że Nikola Grbić skład na igrzyska olimpijskie, czyli nazwiska 13 siatkarzy (z czego jeden będzie pełnił rolę rezerwowego) poda od razu po zakończeniu fazy zasadniczej Ligi Narodów. Serb po meczu z Kubą w Lublanie przedłużył sobie jednak czas na ogłoszenie decyzji i utrzymywał, że poda listę po zakończeniu finałów w Łodzi. I znowu zaskoczył.

Po meczu o brązowy medal ze Słowenią szkoleniowiec "Biało-Czerwonych" w rozmowie z dziennikarzami poinformował, że na podanie do publicznej wiadomości nazwisk powołanych musimy jeszcze trochę poczekać. 

"Nie ogłoszę 12-tki teraz. Najpierw muszą dowiedzieć się zawodnicy, którzy z nami nie pojadą do Paryża. Musimy usiąść, pogadać, muszę wytłumaczyć, dlaczego moja decyzja jest taka, a nie inna. A przecież nie będę tu trzymał 17 zawodników, muszą pojechać do domu. Dlatego najprawdopodobniej nie w tym tygodniu, ale dopiero w przyszłym ogłoszę 12-tkę" - przekazał selekcjoner.

Nikola Grbić zdecyduje do 8 lipca. Kibice jeszcze poczekają

Termin zgłaszania składu na igrzyska mija 8 lipca. Jak przekazał Przegląd Sportowy Onet, to właśnie tego dnia lista 13 nazwisk trafi do Polskiego Komitetu Olimpijskiego, następnie, również 8 lipca, zostanie przesłana do MKOL. 

Nie oznacza to jednak, że kibice od razu poznają wybory Grbicia - prezes PZPS Sebastian Świderski w rozmowie ze wspomnianym portalem zdradził, że lista będzie początkowo tajna. A zostanie upubliczniona wtedy, kiedy zdecyduje się na to selekcjoner. Decyzja Serba wywołała spore poruszenie.

Wątek utajnienia listy poruszyła w swoim wpisie w serwisie X (dawny Twitter) Justyna Żółkiewska współpracująca ze Strefą Siatkówki. A tam w komentarzach część kibiców nie zostawia suchej nitki na pomyśle Grbicia. "Co za cyrk" - stwierdziła jedna z internautek. "Kabaret" - dodała inna. "To już jest coraz bardziej śmieszne" - czytamy w kolejnym komentarzu. 

O wiele bardziej wyważoną opinię przedstawił siatkarski ekspert Jakub Balcerzak. "Z całym szacunkiem, ale zawodnicy mają się dowiedzieć w niedzielę, a to że my - kibice - dowiemy się najpóźniej, to dla mnie osobiście nie jest to problem... Po drugie, PZPS "nie ukryje tego" na jakoś bardzo długo, bo na VW (portal Volleyball World - przyp.red) składy mają pojawić się już w przyszłym tygodniu" - napisał.

Siatkarze też czekają. Mówił o tym Bartosz Kurek

W komentarzach nie brakuje opinii, że zwlekanie z ogłoszeniem powołań odbija się na samych siatkarzach. "Myślę, że w zespole jest coraz większa frustracja" - zauważył jeden z komentujących. A że wspomniana sytuacja może mieć wpływ na zawodników, już wcześniej sugerował Bartosz Kurek. Kapitan kadry w rozmowie z mediami po finałach Ligi Narodów przyznał, że nie rozgrywał jeszcze ważnego turnieju w takiej atmosferze. 

Pewnych rzeczy po prostu nie da się wyrzucić z głowy. Możemy opowiadać różne historie, ale wiem, że w każdym z nas to siedzi głęboko. To dotyczy każdego chłopaka, który schodził i wchodził. Chcemy sprzedać wszystkie swoje najlepsze umiejętności, lecz pewnych rzeczy nie da się wyprzeć z głowy. Jesteśmy tylko ludźmi. Tym bardziej wielki szacun dla chłopaków, że dali maksa, wiedząc, że to tutaj zdecyduje się kto pojedzie na jedną z największych imprez w naszym życiu

~ mówił po meczu ze Słowenią.

Polscy siatkarze pierwszy mecz igrzysk rozegrają 27 lipca, kiedy zmierzą się z Egiptem. Następnie czekają ich jeszcze starcia z Brazylią (31 lipca) oraz Włochami (3 sierpnia). Wcześniej "Biało-Czerwoni" sprawdzą swoją formę Memoriale Huberta Jerzego Wagnera w Krakowie (12-14 lipca), a następnie w turnieju towarzyskim, który odbędzie się w dniach 20-21 lipca w Gdańsku. 

Sebastian Świderski: Życzę wszystkim naszym dyscyplinom, żeby co roku zdobywały medale tak wielkich imprez. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Nikola Grbić/MATEUSZ BIRECKI/NurPhoto/AFP
Nikola Grbić/Piotr Hukalo/East News
Nikola Grbić/Yasar Yilmaz/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem