Wojtaszek zdecydowanie pracuje na miano legendy warszawskiego klubu, nawet mimo tego, że nie jest on wychowankiem. Pierwsze siatkarskie szlify libero zbierał w MKS-ie MOS Wola Warszawa. W 2007 siatkarz przeniósł się do AZS-u Politechniki Warszawskiej, spędzając w niej pięć sezonów. W tym czasie zawodnik sięgnął z klubem po drugie miejsce w Pucharze Challenge. Później przyszedł czas na zmiany. Najpierw przez trzy lata libero grał w Jastrzębskim Węglu, by w kolejnych dwóch sezonach zakładać koszulkę Asseco Resovii Rzeszów. Dzięki temu na półce Wojtaszka pojawiły się pierwsze medale mistrzostw Polski. Z JW dwukrotnie stanął on na trzecim stopniu podium (2013, 2014), z Resovią mia okazję zagrać w finale PlusLigi (2016). W barwach klubu z Jastrzębia-Zdroju zdobył on także brązowy medal Ligi Mistrzów. Od sezonu 2017/2018 libero znów gra w warszawskich barwach. To dla niego dobry czas, bo dołożył on dwa kolejne krążki MP. Na razie przygoda 33-latka z Projektem będzie trwała nadal. W piątek warszawski klub ogłosił, że Wojtaszek zostaje w drużynie do 2024 roku. Gdy mówimy o Wojtaszku, to w ostatnich latach zyskał on pozycję w reprezentacji Polski. Chętnie stawiał na niego Vital Heynen. Dzięki temu libero doczekał się sukcesów i na tym polu. Największym z nich jest mistrzostwo świata z 2018 roku. Oprócz tego zdobył on m.in. dwa brązowe krążki w mistrzostwach Europy.