Podopieczni Daniela Castellaniego chcą rewanżu na zespole prowadzonym przez ich byłego szkoleniowca Raula Lozano. Na rozpoczęcie tegorocznej edycji rozgrywek w Stuttgarcie niespodziewanie dwukrotnie ulegli Niemcom 1:3 i 0:3. "Widać było, że jesteśmy na zupełnie innym etapie przygotowań. Moim zawodnikom brakuje jeszcze zgrania i nie są w najwyższej formie" - tłumaczył wówczas Castellani. Tym razem oba zespoły spotkają się na zakończenie fazy grupowej Ligi Światowej. Polacy chcą godnie pożegnać się z rozgrywkami i zmazać złe wrażenie z poprzedniej kolejki w Łodzi, gdzie dwukrotnie ulegli Kubańczykom. Niemcy uwierzyli, że mistrzów Europy można pokonać i będą się starali powtórzyć niespodziewany wynik ze Stuttgartu. "Będzie trudno, bo przeszkodą okażą się też na pewno polscy kibice. Osobiście jeszcze nie grałem przed taką publicznością, ale wiele słyszałem o "Biało-czerwonych" fanach" - powiedział niemiecki siatkarz Georg Grozer, który od przyszłego sezonu będzie reprezentował barwy Asseco Resovii. Oba mecze w katowickim Spodku zaplanowano na godz. 20.00. Czytaj również: Paweł Zagumny: Nie składamy broni