Leon dawno nie był tak wzruszony. Szczere wyznanie, pokazał jak spędza święta
W ostatnich miesiącach doszło do sporych zmian w życiu Wilfredo Leona. Jeden z najlepszych siatkarzy globu podjął ważną decyzję z przeniesieniem się do kraju nad Wisłą i jak na razie ani przez chwilę nie może jej żałować. Jego Bogdanka LUK znajduje się w ścisłej czołówce tabeli PlusLigi. Ponadto sam 31-latek dawno nie był tak szczęśliwy w okresie świątecznym. Dowód? Najnowsze zdjęcie w mediach społecznościowych, do którego dorzucił ważne zdanie.
Jeszcze do niedawna chyba żaden polski kibic nie spodziewał się, że Wilfredo Leon w najbliższych latach będzie rywalizował o mistrzostwo Polski. A jednak, tuż przed igrzyskami w Paryżu przyjmujący postanowił spróbować sił w kolejnych silnych rozgrywkach na kontynencie. Po udanych przygodach w Rosji oraz we Włoszech przeniósł swoje talenty do kraju, który nosi w sercu od kilku dobrych lat. Nie wybrał giganta w postaci Jastrzębskiego Węgla, Grupa Azoty ZAKSY czy Asseco Resovii Rzeszów. Nowy rozdział rozpoczął w Bogdanka LUK Lublin.
Plotki oficjalnie potwierdziły się 1 lipca na hucznie zorganizowanej konferencji prasowej. "Dziękuję Klubowi, Miastu, Sponsorom. Wiem, że ściągnięcie mnie tutaj nie było łatwym zadaniem, dla mnie też nie było to proste. Najważniejsze jest jednak to, że będziemy razem w kolejnym sezonie. Panuje tutaj rodzinna atmosfera, a na tym mi zależało. Wybrałem klub, który ma takie same marzenia i taki sam sposób myślenia jak ja" - przekazał dziennikarzom utytułowany gracz.
Pierwsze takie święta Wilfredo Leona. Polski gwiazdor nie mógł się powstrzymać
Od września w ruch poszły czyny. 31-latek w roli gwiazdy wywiązuje się doskonale. Lublinianie są w gronie czołowych drużyn obecnie trwających zmagań, a Wilfredo Leon bryluje praktycznie w każdym elemencie gry. Doświadczony zawodnik odetchnął też z ulgą poza parkietem, ponieważ wreszcie ma na co dzień koło siebie małżonkę oraz rosnących jak na drożdżach potomków. Szczęśliwa rodzina właśnie przeżywa jedne z najlepszych świąt w życiu, o czym siatkarz sam poinformował w mediach społecznościowych.
"Wesołych Świąt!" - napisał w czterech językach. "To pierwsze Święta w moim domu z całą rodziną" - dodał z wzruszającą emotikoną. Ogromną radość sportowca widać zwłaszcza na zdjęciu. Na tle choinki towarzyszy mu równie zadowolona Małgorzata Leon. Swoją rolę odegrali również kibice, którzy złożyli 31-latkowi wyjątkowe życzenia. Wpis skomentowali nawet tęskniący za graczem Włosi. Kto wie, może niebawem reprezentant naszego kraju powróci do Italii. W Challenge Cup o sukces poza Bogdanką LUK walczy choćby Cucine Lube Civitanova.