CUK Anioły Toruń to ambitny projekt, który chce krok po kroku piąć się po siatkarskich szczeblach ligowych w Polsce. W tym sezonie po raz pierwszy występuje w TAURON 1. Lidze, ale początek rozgrywek w wykonaniu toruńskich siatkarzy nie był udany. Po 11 spotkaniach mają na koncie 13 punktów i zajmują miejsce w strefie spadkowej. Aktualnie CUK Anioły notują serię czterech porażek. 30 listopada przegrały z Avią Świdnik i najwyraźniej ta porażka przelała czarę goryczy w klubie. W środę torunianie poinformowali bowiem o zakończeniu pracy przez trenera Krzysztofa Stelmacha. Szkoleniowiec i klub rozstali się za porozumieniem stron. Siatkarski nokaut w europejskich pucharach. Asseco Resovia zareagowała na problemy CUK Anioły Toruń bez trenera. Klub Wilfredo Leona szuka następcy Krzysztofa Stelmacha Stelmach zapłacił posadą za słabe wyniki na początku sezonu, mimo że to właśnie on w poprzednich rozgrywkach wprowadził CUK Anioły na zaplecze PlusLigi. 57-latek pracował już w kilku klubach, a także w reprezentacji Polski, gdzie był asystentem Daniela Castellaniego. Wcześniej zapisał piękną kartę w kadrze jako zawodnik, wystąpił z nią między innymi na igrzyskach olimpijskich w Atlancie. Z kibicami toruńskiej drużyny pożegnał się wpisem na Facebooku, gdzie zamieścił komentarz pod postem klubu informującym o utracie posady. Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Stelmacha w roli trenera toruńskich siatkarzy. Zadaniem jego następcy będzie ucieczka ze strefy spadkowej - do bezpiecznego miejsca drużyna traci tylko punkt. Nowego szkoleniowca trzeba znaleźć szybko, bo kolejny mecz, z zespołem KKS MICKIEWICZ Kluczbork, torunianie rozegrają już w sobotę. Głównym udziałowcem CUK Aniołów jest Wilfredo Leon, reprezentant Polski występujący na co dzień w Bogdance LUK Lublin. "Wilfredo jest zaangażowany w budowę pionu sportowego, przygotowanie planów treningowych dla przyszłych drużyn seniorskich i młodzieżowych, a także - dzięki doświadczeniu i obserwacjom z najlepszych siatkarskich klubów na świecie - w tworzenie struktur i wizji naszej organizacji" - tak sam klub opisuje rolę Leona w projekcie z Torunia. Groźna sytuacja, siatkarz wicemistrzów Polski poszkodowany. Wszystkiemu winien sędzia