Jak podano w komunikacie na stronie krajowej federacji, akcja zakończyła się w nocy z czwartku na piątek. Poza Szalpukiem, który zdobył z reprezentacją Polski m.in. mistrzostwo świata z 2018 roku i brązowy medal mistrzostw Europy 2019, oraz Didovicem w grupie tej byli: szkoleniowiec Mariusz Sordyl, trener przygotowania fizycznego Andrzej Zahorski oraz statystyk Kamil Sołoducha z rodziną. Wojna na Ukrainie. Artur Szalpuk wrócił do Polski "Kilkunastogodzinna akcja była dowodem solidarności siatkarskiego środowiska, a umożliwił ją także udział członków rodzin, przyjaciół oraz grupy życzliwych ludzi. Polski Związek Piłki Siatkowej pragnie serdecznie podziękować za wielkie zaangażowanie w proces sprowadzenia naszych do kraju: panu nadkomisarzowi Markowi Lachowskiemu - kierownikowi oddziału Straży Granicznej na przejściu granicznym Dołchobyczów, Dariuszowi Skotnickiemu i Jackowi Lewońce - byłym siatkarzom AZS Olsztyn za nieocenioną, a w przypadku pana Skotnickiego kluczową, pomoc koncepcyjną i logistyczną oraz członkowi zarządu Polskiej Ligi Siatkówki Wiesławowi Koziełowi za cenne wsparcie w relacjach ze służbami granicznymi" - wymieniono. Zarówno Szalpuk, jak i polscy członkowie sztabu szkoleniowego klubu z Gródka związali się z nim przed obecnym sezonem. Po 22 kolejkach byli niepokonani w ukraińskiej ekstraklasie. Rozgrywki ligowe w tej dyscyplinie - tak jak we wszystkich innych sportach na Ukrainie - zostały zawieszone z powodu ataku zbrojnego Rosji na ten kraju.