FC Barcelona po trzech kolejnych meczach w hiszpańskiej ekstraklasie bez wygranej w końcu przełamała się 3 grudnia w starciu wyjazdowym przeciwko RCD Mallorca - "Blaugrana" zdominowała przeciwników z Balearów i zatriumfowała 5:1. Podczas tego starcia dublet zdobył Raphinha, który najpierw strzelił gola z karnego, a następnie wykorzystał przepiękne podanie Lamine'a Yamala. Tym razem na murawie nie miał szans zabłysnąć Robert Lewandowski, któremu trener Hansi Flick dał nieco wytchnienia w związku z napiętym terminarzem gier. Sensacyjne wieści ws. Szczęsnego. To może być nagły koniec. Media już ogłaszają Wskazali najlepszych piłkarzy La Ligi. Lewandowski... za kolegami z FC Barcelona Mimo wszystko nie ulega wątpliwości, że ofensywa "Barcy" jest najbardziej zabójcza w momencie, gdy to właśnie "Lewy" uzupełnia na placu boju tercet złożony również z Brazylijczyka i Hiszpana. Ciekawą statystyką w tym temacie podzielono się na profilu WhoScored w serwisie X (Twitterze): Yamal, Raphinha oraz Lewandowski to bowiem... trzej najwyżej oceniani przez portal zawodnicy Primera Division w bieżącym sezonie, a więc można tu spokojnie mówić o swoistej dominacji "Dumy Katalonii". Wydawać by się mogło, że liderem klasyfikacji będzie czołowy strzelec rozgrywek, czyli "RL9", ale naturalnie samo zdobywanie bramek to nie wszystko i nie tylko w ten sposób można punktować. Najwyższą średnią (skala WS jest dziesięciopunktowa) może poszczycić się Lamine Yamal (8,05), za którego plecami znalazł się Raphinha (7,98), a podium domknął kapitan "Biało-Czerwonych" (7,71). "Podajcie nam obecnie lepsze trio w ataku" - rzucono we wpisie. Lewandowski na ławce, Raphinha tak mu "odpowiedział". Głośno o Barcelonie Kiedy kolejny mecz FC Barcelona? Podopieczni Hansiego Flicka kolejne starcie rozegrają dokładnie 7 grudnia przeciwko Realowi Betis, który znajduje się obecnie w środku tabeli La Ligi. "Los Verdiblancos" nie wygrali od czterech spotkań i bez dwóch zdań pilnie potrzebować będą przełamania...