Sezon piłkarski we Francji trwa już w pełni - i wraz z początkiem grudnia widać to zwłaszcza jeśli mowa o rozgrywkach w krajowym pucharze, do którego włączane są coraz silniejsze zespoły. 2 grudnia odbyło się losowanie 1/32 finału wspomnianych zmagań i przyniosło one bez dwóch zdań kilka hitów. Warto tu przyjrzeć się z pewnością zwłaszcza temu, jaki los spotkał ekipy Ligue 1 mające w swym składzie Polaków - a więc RC Lens (Przemysław Frankowski), AS Monaco (Radosław Majecki) i OGC Nice (Marcin Bułka). Tylko dwa z trzech zespołów mogą mówić tu o szczęściu. Polska lepsza od Anglii. Zdecydował jeden gol, jest awans w grupie Puchar Francji: Hit z udziałem Przemysława Frankowskiego. Już wszystko wiadomo Jeśli mowa o Monaco i Nice to te trafiły na przeciwników wywodzących się ze zdecydowanie niższych lig - odpowiednio na L'Union Saint-Jean FC oraz USC Corte. Prawdopodobnie więc "Les Monegasques" oraz "Les Aiglons" zdecydują się wykorzystać w tych potyczkach swoje rezerwowe składy. Podobnego ruchu nie ma za to raczej co przewidywać po RC Lens, które zmierzy się z... Paris Saint-Germain, czyli bez dwóch zdań na ten moment najmocniejszym możliwym rywalem, przynajmniej na papierze. Należy nadmienić, opuszczając "biało-czerwone" wątki, że szykuje się tu jeszcze co najmniej jeden hit. Jeśli mowa o starciach zespołów z francuskiej ekstraklasy, to AS Saint-Etienne spróbuje swych sił przeciwko Olympique Marsylia - i tu faworytem bez dwóch zdań będzie drugi z klubów, co jasno wynika z układu klasyfikacji Ligue 1. Aż trudno uwierzyć, ogłaszają ws. Lewandowskiego. Niezwykły wyczyn Polaka PSG liderem Ligue 1. Trudna przeprawa RC Lens w pucharze W zestawieniu tym PSG jest zdecydowanym liderem z 33 punktami na koncie, z kolei zaraz za "Les Parisiens" plasują się właśnie OM i AS Monaco (26 "oczek"). OGC Nice i RC Lens są na szóstej i siódmej lokacie, mając równo po 20 pkt. Z kolei ASSE jest dopiero 15. (13 pkt).