Reprezentacja Polski do losowania fazy grupowej eliminacji mistrzostw świata 2026 podchodziła w trudnej sytuacji. Niestety bowiem Biało-Czerwoni losowani byli z drugiego koszyka, co zwiastowało to, że dostaniemy przynajmniej jednego rywala, który na papierze wygląda lepiej od kadry Michała Probierza. FIFA łaskawa dla Polski. Wiemy, z kim Biało-Czerwoni zaczną walkę o mundial Tak też się faktycznie stało. Nasza reprezentacja na dziś nie wie jednak, z kim zagra. Możliwości są dwie i ostateczne rozwiązane zależy od ćwierćfinałów Ligi Narodów. Biało-Czerwoni zmierzą się bowiem z przegranym dwumeczu Holandia - Hiszpania. Hiszpanie boją się losowania. Lewandowski głównym tematem Hiszpanie oraz Holendrzy już rozpisują się o swoim losowaniu. Wygrany z tej pary trafi do grupy czterozespołowej, w której czekają już Turcja, Gruzja i Bułgaria. Nasi potencjalni rywale dalecy są jednak od euforii po piątkowym losowaniu w Zurychu. Szymon Marciniak na celowniku. Dwóch finansowych potentatów w akcji "Hiszpania kontra Robert Lewandowski lub Arda Guler w drodze na mundial. Losowanie nie wyszło zbyt dobrze. Będziemy mieli trudnych rywali. Nie ulega wątpliwości, że Polska z Lewandowskim w składzie, nawet jeśli nie jest w najlepszej formie, jest wymagającym przeciwnikiem. Właśnie spadli do Dywizji B i nie byli wybitni w ostatnich meczach, ale mają Lewandowskiego. A to już dużo" - czytamy w hiszpańskim dzienniku "AS". Holendrzy w swoich relacjach wstrzymują się z ferowaniem wyroków odnośnie poziomu rywali. Skupiają się raczej na czystej informacji i zagmatwanym systemie losowania. "Losowanie stawia "Oranje" w przedziwnej sytuacji" - napisano na portalu "telegraaf.nl".