Partner merytoryczny: Eleven Sports

Szymon Marciniak na celowniku. Dwóch finansowych potentatów w akcji

Szymon Marciniak ma za sobą bardzo dobry występ. To Polak był rozjemcą starcia szóstej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów pomiędzy Atalantą Bergamo i Realem Madryt. Nasz arbiter spisał się dobrze i nie słyszeliśmy większych narzekań na jego pracę, nawet za podyktowanego karnego dla gospodarzy. O zatrudnieniu Marciniaka marzy wiele lig na świecie. Według Rafała Rostkowskiego sprowadzeniem Polaka zainteresowane są dwa kraje Bliskiego Wschodu.

Szymon Marciniak
Szymon Marciniak/AFP/JUAN MABROMATA//AFP

Szymon Marciniak od sezonu 2021/2022 aspirował do miana najlepszego arbitra na świecie. Wówczas władze piłkarskie jeszcze nie miały do niego pełnego zaufania i nie powierzyły mu prowadzenia finału Ligi Mistrzów w Paryżu, ale po tamtym piłkarskim roku bardzo wiele zyskał w oczach piłkarskiego świata, ale w szczególności osób decyzyjnych. 

Kolejny sezon był dla niego jak z marzeń. W końcówce roku dostał bowiem do poprowadzenia finał mistrzostw świata w Katarze, gdzie spisał się według ekspertów praktycznie bezbłędnie i naprawdę bardzo długo mówiło się o tym występie Polaka. Kilka miesięcy później przyszedł kolejny sukces, ale już nieco bardziej wyczekiwany. 

Marciniak rozchwytywany. Bajońskie pieniądze

Marciniaka Europejska Unia Piłkarska wyznaczyła bowiem do poprowadzenia kolejnego finału, ale tym razem Ligi Mistrzów, co po sędziowaniu półfinału wydawało się niemożliwe. W meczu rozstrzygającym o najważniejszym klubowym trofeum również spisał się dobrze. 

W międzyczasie regularnie dostawał zapytania z różnych zakątków świata, ale na stałą współpracą z którąś ligą się nie zdecydował. Według Rafała Rostkowskiego z TVP Sport bardzo mocne zainteresowanie Polakiem zaczęły wykazywać Arabia Saudyjska oraz federacja Zjednoczonych Emiratów Arabskich. 

W czwartek Marciniak prowadził finał Superpucharu Zjednoczonych Emiratów Arabskich Al-Wasl - Shabab Al-Ahli, który zakończył się po rzutach karnych. Praca Polaka jest na Bliskim Wschodzie bardzo ceniona i jasne jest, że jeśli któraś z federacji chciałaby go zatrzymać, musiałaby zapłacić wielkie pieniądze. 

"As Sportu 2024"/INTERIA.PL/interia

As Sportu 2024. Klaudia Zwolińska kontra Aleksandra Mirosław. Kto zasługuje na awans? Zagłosuj!

Piotr Czachowski: Mieliśmy dużo szczęścia w losowaniu, 2. miejsce to cel minimum. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Szymon Marciniak/Giuseppe Maffia / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Szymona Marciniak/AFP
Szymon Marciniak/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem