Kajetan Kajetanowicz znów to zrobił. Niebywały sukces polskiego rajdowca
Na takie informacje z “kraju kwitnącej wiśni” czekaliśmy. Kajetan Kajetanowicz pilotowany przez Macieja Szczepaniaka zajął czwarte miejsce w Rajdzie Japonii, a punkty zbierane przez cały sezon pozwoliły polskiemu zespołowi zająć trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji rajdowych mistrzostw świata w kategorii WRC2 Challenger. “To wzruszający moment” - przyznał Kajetanowicz, który po raz szósty z rzędu zakończył sezon na podium.
Kajetan Kajetanowicz starty w pełnych kampaniach WRC rozpoczął w 2019 roku. Już wtedy odniósł naprawdę imponujący sukces, kończąc sezon na drugim miejscu w kategorii WRC2. W kolejnym sezonie Polak zajął ostatecznie trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji w kategorii WRC3, a rok później cieszył się z drugiego miejsca w tej samej kategorii. W 2022 roku Kajetanowicz pilotowany przez Macieja Szczepaniaka zajął trzecie miejsce w WRC2 Open, a swoją passę kontynuował w 2023 roku, kiedy to wywalczył mistrzostwo w kategorii WRC2 Challenger.
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak po raz kolejny na podium rajdowych mistrzostw świata
Po zdobyciu tytułu czempiona 45-latek nie miał zamiaru osiąść na laurach i kontynuował owocną współpracę ze Szczepaniakiem. Łącznie w ostatnich miesiącach wystartował w siedmiu rajdach, ukończył wszystkie z nich, a w sześciu przypadkach udało mu się nawet uplasować w TOP4. Ostatni rajd z udziałem polskiego duetu Kajetanowicz/Szczepaniak odbył się w ten weekend. Panowie w Japonii spisali się znakomicie, kończąc rywalizację na czwartym miejscu. Uplasowanie się akurat na tej pozycji pozwoliło reprezentantom naszego kraju znaleźć się na podium w końcowej klasyfikacji rajdowych mistrzostw świata - zajęli oni bowiem trzecie miejsce w kategorii WRC2 Challenger.
"Kończymy ostatni weekend rajdowych mistrzostw świata 2024 w Japonii z uśmiechami na twarzy. Mamy to, po co tutaj przyjechaliśmy, czyli kolejne podium. Już szósty rok z rzędu stajemy na podium. To dla nas wielka rzecz, dla małego zespołu z Polski, z dużym wsparciem kibiców, partnerów, naszych rodzin. Dziękuję kochani za wyrozumiałość. Myślę, że robimy wielkie rzeczy przede wszystkim wielkim zaangażowaniem. Cieszę się, że możemy robić to, co kochamy, na najwyższym poziomie. Właśnie takie dni wynagradzają długie tygodnie przygotowań do każdego rajdu. To wzruszający moment. Jesteśmy po raz trzeci w Japonii, mamy stąd różne wspomnienia, ale za każdym razem tym fantastycznym rajdem kończyliśmy sezon na podium. Już myślimy o kolejnym roku. Mam nadzieję, że będziecie trzymać się za nas kciuki, a tymczasem dzięki, że byliście. Po raz kolejny to zrobiliśmy" - przyznał rozemocjonowany Kajetanowicz po sukcesie w Japonii, cytowany przez Polsat Sport.