Dobiegł końca ósmy Rajd Śląska, który stanowił finałową rundę sezonu mistrzostw Europy. Na starcie nie mogło zabraknąć Miko Marczyka i Szymona Gospodarczyka. Załoga Orlen Team zakończyła sezon najstarszego rajdowego cyklu świata na 3. miejscu. W Rajdzie Śląska Marczyk i Gospodarczyk okazali się również bezkonkurencyjni jeśli chodzi o załogi zgłoszone do cyklu mistrzostw Polski, lecz tytuł - po raz pierwszy w karierze - wywalczyli bracia Szejowie: Jarosław i Marcin. Mikołaj Marczyk: Mamy swoje powody do zadowolenia Ósma edycja Rajdu Śląska stanowiła finałową rundę sezonów mistrzostw Europy oraz mistrzostw Polski. W obu tych cyklach do rywalizacji zgłosili się Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Obaj liczyli na to, że uda im się wykorzystać doświadczenie z poprzednich startów w województwie śląskim. Od samego początku Marczyk i Gospodarczyk prezentowali dobre, równe tempo, notując czasy w okolicach podium mistrzostw Europy. Po raz kolejny udowodnili, że na miejskich superoesach zaliczają się do grona najlepszych na świecie, wygrywając wieczorne próby obok Spodka w Katowicach oraz wokół Stadionu Śląskiego w Chorzowie. Na południu województwa ich tempo było równie imponujące, co pozwalało na walkę o podium w klasyfikacji generalnej. Podczas finałowej niedzielnej pętli rywalizacji, w niezwykle skomplikowanych warunkach atmosferycznych i przy mokrych oraz zabrudzonych odcinkach specjalnych, Marczyk i Gospodarczyk trzykrotnie zajmowali 2. miejsce na kolejnych próbach, zdobywając również dodatkowe punkty na power stage. Ostatecznie załoga w Skodzie Fabii RS Rally2 uplasowała się na 4. miejscu w klasyfikacji generalnej całego rajdu, tracąc nieco ponad 5 sekund do 2. miejsca. Z kolei w stawce mistrzostw Polski wygrali 11 z 14 rozegranych odcinków specjalnych. Przy zawodnikach nagle pojawiła się policja. Sprawa niecierpiąca zwłoki. Mamy wyjaśnienie nadkomisarza - Na Śląsku walczyliśmy do samego końca, zajmując drugie miejsce na power stage oraz czwarte w klasyfikacji generalnej całego rajdu. Do drugiego miejsca w rajdzie zabrakło nam nieco ponad 5 sekund. To oczywiście pozostawia pewien niedosyt, natomiast w ten weekend skupialiśmy się przede wszystkim na wyniku w całym sezonie i tutaj mamy swoje powody do zadowolenia - podkreślił Miko Marczyk. - Nasze ambicje sportowe są cały czas bardzo wysokie. Mam nadzieję, że w przyszłości uda nam się powrócić na trasy mistrzostw Europy i powalczyć o jeszcze wyższe pozycje. To był dla nas dobry rajd i dobry sezon. Dziękuję wam wszystkim za kibicowanie. Na trasach Rajdu Śląska było was mnóstwo i czuliśmy z Szymonem wasze wsparcie - podsumował kierowca. - To był naprawdę bardzo trudny rajd. Odcinki specjalne w województwie śląskim są skomplikowane - miejscami śliskie i podbijające. W dodatku zadania nie ułatwiała pogoda, która płatała nam różne figle. Tym bardziej cieszymy się z wyniku i z tego, że zajmujemy 3. miejsce w klasyfikacji całego sezonu mistrzostw Europy. Przy okazji tej zaciętej rywalizacji wygraliśmy Rajd Śląska w stawce załóg zgłoszonych do mistrzostw Polski, co bardzo nas cieszy - zaznaczył Szymon Gospodarczyk.