"Angielki się nie myją"
Dlaczego gwiazdy Napoli Lavezzi, Hamsik, Gargano i Santacroce nie powinny dać się skusić angielskim klubom? Z odpowiedzią spieszy prezydent neapolitańskiego klubu, Aurelio De Laurentis.

Napoli jest rewelacją obecnego sezonu Serie A. Piłkarze ze Stadio San Paolo zajmują 4. pozycję w tabeli tuż za wielkimi ligi - Interem, Juventusem i Milanem, z którym mają równą ilość oczek. Prym w ekipie Edoardo Rejo wiodą młodzi Ezequeil Lavezzi, Marek Hamsik, Walter Gargano oraz Fabiano Santacroce. Najstarszy z nich ma 24 lata, więc nic dziwnego, że największe europejskie potęgi chcą widzieć ich w swoich składach.
- Stworzyliśmy ich w dwa lata. Dwa lata temu nikt nie wiedział kim oni są - chwali się prezydent klubu.
Najaktywniejsze w zakusach są kluby Premier League, ale ten kierunek zdecydowanie odradza swoich piłkarzom De Laurentis...
- Jeśli moi zawodnicy zdecydują się na przeprowadzkę do Anglii, to muszą wiedzieć, że życie w Anglii jest po prostu okropne. Jedzenie jest wstrętne, a tamtejsze kobiety nie myją się w miejscach intymnych - grzmi włoski producent filmowy. - A powinny! - dodaje.
- Bidet pozostaje dla nich wciąż nieodkrytą tajemnicą - obrazuje barwnie. Pozostaje tylko pytanie. Skąd magnat filmowy posiadł wiedzę o przyzwyczajeniach Angielek?