Partner merytoryczny: Eleven Sports

Rywale wychwalają Legię i Jagiellonię. Polskie zespoły o krok od awansu

Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa kapitalnie spisują się w Lidze Konferencji. W czwartej kolejce mistrz Polski zmierzy się ze słoweńskim Celje, a stołeczny zespół z cypryjską Omonią Nikozja. Jeśli polskie drużyny wygrają, będą już pewne, że zagrają w europejskich pucharach i będą także o krok, by od razu znaleźć się w 1/8 finału. Mecze Ligi Konferencji Europy z udziałem Legii i Jagiellonii na antenach Polsatu.

Legia w Lidze Konferencji nie stracila ani punktu, ani gola
Legia w Lidze Konferencji nie stracila ani punktu, ani gola / Andrzej Iwanczuk/East News

Jeśli spojrzeć na klubowy ranking UEFA, to największą niespodzianką jest postawa Jagiellonii, która jest w nim dopiero na 238. pozycji. A w Lidze Konferencji z kompletem punktów zajmuje trzecie miejsce -bilansem bramek przegrywa z liderem Chelsea Londyn i wiceliderem Legią. Żadna inna drużyna, która wygrała wszystkie spotkania, nie jest tak nisko w tym rankingu.

Mistrzowie Polski pokonali wyżej notowanych rywali. W meczu z mołdawskim Petrocubem można było ich wskazać jako faworyta, ale wygrane na wyjeździe z duńskim FC Kopenhaga i u siebie z norweskim FK Molde były sporymi niespodziankami. Dzięki temu są o krok, by w przyszłym roku nadal grać w europejskich pucharach.

Ich czwartym rywalem będzie słoweńskie Celje (godz. 18:45, transmisja Polsat Sport 1), które przegrało z Betisem Sewilla i Vitorią Guimares, za to rozbiło turecki Istanbulspor 5:1. To obecnie wicelider tamtejszej ekstraklasy. Najbardziej znanym zawodnikiem jest Żan Karnicnik, 34-krtony reprezentant Słowenią, z którą był na Euro 2024. Najwięcej goli (10) w tym sezonie strzelił reprezentant Litwy Armandas Kucys, ale jest kontuzjowany. Drugi za nim jest Brazylijczyk Edmilson (6 bramek). Dla mistrza Słowenii awans do fazy ligowej LK jest największym sukcesem w europejskich pucharach.

- Jagiellonia potrafi być bardzo agresywna, gdy jest przy piłce, ale także w defensywie. W środku pola mogą być od nas lepsi, dlatego my musimy zrobić wszystko, by oni cierpieli w elementach, w których będziemy mieć przewagę - twierdził Albert Riera, szkoleniowiec NK Celje. - Trzeba szybko reagować po stracie piłki i nie dać im zbyt wiele czasu na myślenie ani zbyt łatwo wejść w nasze pole karne.

Liga Konfernecji: Bardziej wymagający przeciwnik dla Legii

Trudniejsze zadanie czeka wicelidera LK - Legię Warszawa, która zagra na wyjeździe z Omonią Nikozja, 23-krotnym mistrzem Cypru i 16-krotnym zdobywcą Pucharu Cypru. W poprzednim sezonie była jednak dopiero trzecia w lidze. W kadrze zespołu są Polacy - dobrze znany w kraju Mariusz Stępiński i były zawodnik młodzieżowych drużyn Liverpoolu - Mateusz Musiałowski.

Czterokrotny reprezentant Polski w tym sezonie gra pierwsze skrzypce w ataku. Strzelił już dziesięć bramek, w tym cztery w eliminacjach LK. 21-letni Musiałowski zagrał dopiero dwa razy i strzelił gola w lidze cypryjskiej. Najbardziej znany zawodnik to Steven Jovetić, były piłkarz Monaco Interu, Sevilli, Manchesteru City czy Fiorentiny, a także 83-krotny reprezentant Czarnogóry. W poprzednim sezonie z Olympiakosem sięgnął po puchar Ligi Konferencji (po wygranej z Fiorentiną). 35-letni napastnik dołączył do Omonii na początku października i dopiero wraca do regularnych występów.

W fazie ligowej Cypryjczycy wygrali z innym wyspiarskim zespołem islandzkim Vikingurem Rejkjawik, a ulegli szkockiemu Heart of Midlothian i belgijskiemu Gent. Legioniści w LK grają jak z nut - osiem meczów wygrali, a jeden zremisowali. W fazie ligowej pokonali Betis Sewillę, FK Backą Topolę i Dinamo Mińsk. Strzelili osiem goli, a nie stracili żadnego.

- Chcemy kontynuować zwycięską passę. Moje marzenia sięgają dalej niż kilka zwycięstw w Lidze Konferencji. Teraz skupiam się na meczu z Omonią [godz. 21, transmisja Polsat Sport - przyp. red.] i chciałbym poprawić tę statystykę - podkreślał Goncalo Feio, trener Legii. - Ten rywal na własnym stadionie jest bardzo mocny. Na dziesięć spotkań wygrał osiem. Dla nas ważna jest znajomość przeciwnika, ale najważniejsze jest to jak, my chcemy zagrać. Oczekujemy trudnego meczu, ale to spotkanie będzie równie trudne dla Omonii.

- Legia to największy klub w Polsce. Mocny rywal, a do tego przyjeżdża do nas będąc w formie. Oczywiście wiem o porażce z Lechem, ale wcześniej odniósł sześć zwycięstw - zaznaczył Valdas Dambrauskas, trener Omonii.

Zarówno Celje, jak i Omonia mają po trzy punkty, co oznacza, że są pod ścianą w walce o awans do fazy pucharowej. Jeśli polskie drużyny wygrają, będą już pewne, że wiosną nadal będą grały w europejskich pucharach. Z 12 punktami żadna z drużyn, które będą poniżej 24. miejsca, już ich nie dogonią. Zwycięstwa będą też bardzo dużym krokiem, by od razu awansować do 1/8 finału, a nie przebijać się przez dodatkową rundę. 

Goncalo Feio/Jakub Strzelczyk/East News/East News
Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii/AFP
Mariusz Stępiński/AFP

 

Julia Nowicka: To było święto siatkówki i szkoda tylko, że przegrałyśmy do zera. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem