Probierz powinien odejść. Były reprezentant Polski bez wątpliwości, podał nazwisko

Niedawna porażka w Porto mocno nadszarpnęła wizerunek Michała Probierza. Wicemistrz olimpijski z 1992 roku przekonuje, że konieczne są radykalne rozwiązania. Michał Probierz rządzi od ponad roku Michał Probierz przejął reprezentację Polski 20 września 2023 roku. Jego podstawowy plan był prosty - przynajmniej w założeniu: ugasić pożar po Fernando Santosie, awansować na Euro 2024 i przeprowadzić płynną wymianę pokoleniową. I rzeczywiście, po boju w barażach Polakom udało się wystąpić na turnieju w Niemczech, a atmosfera w szatni szybko uległa poprawie. Trudno też zarzucać selekcjonerowi brak chęci do zmiany, bo co zgrupowanie na liście powołanych znajduje się kilka niespodziewanych nazwisk. Problem leży w soli piłki nożnej, czyli wynikach. W Lidze Narodów biało-czerwoni dwukrotnie otrzymali srogie lekcje od Portugalii, a przecież trzeba jeszcze wspomnieć o porażkach z Austrią (1:3) i Holandią (1:2) na mistrzostwach Europy. Do tego krytycy Probierza zarzucają mu brak stabilności w defensywie. 29 utraconych bramek w 16 spotkaniach to rzeczywiście wynik poniżej normy. W poniedziałek reprezentacja Polski zagra mecz niezwykle istotny w kontekście jej przyszłości w Lidze Narodów. Jeżeli pokonają Szkocję lub z nią zremisują, mają szansę na pozostanie w najwyższej dywizji. Kowalczyk ma dość. Wskazał następcę Probierza Każda kolejna porażka zagęszcza atmosferę wokół Michała Probierza. Coraz częściej pojawiają się opinie o konieczności zmiany personalnej na stanowisku selekcjonera. Z takim poglądem zgadza się Wojciech Kowalczyk. "Czy to jest czas na zmianę selekcjonera? Tak" - przekonywał na łamach WeszłoTV. Urban często łączony jest z pracą w roli selekcjonera biało-czerwonych, ale do tej pory nigdy nie otrzymał swojej szansy. Przypomnijmy, że od marca 2023 ponownie prowadzi on Górnik Zabrze. "Przegrywamy jutro ze Szkocją, Janek Urban wskakuje do reprezentacji. No dobra, może nie od razu ma jeszcze parę meczów z Górnikiem do rozegrania w tej rundzie, a do marca nie będzie w reprezentacji potrzebny. No ale mamy na miejscu mądrego człowieka, który wie, jak podejść do zawodników" - dodał 39-krotny reprezentant Polski. Chociaż na ten moment nie pojawił się żaden przeciek z PZPN, ewentualna porażka ze Szkocją może mieć wpływ na przyszłość Probierza. Początek spotkania na PGE Narodowym już w poniedziałek o godzinie 20:45.