Prezes Zabrza bardzo chętnie zabrał głos w sprawie obchodzonego w niedzielę 60-lecia klubu. - Zawsze jak myślimy o przyszłości to staramy się myśleć o niej w kategoriach pozytywnych. Wiemy jednak, że te 60 lat to nie był okres w pełni usłany różami, były też takie momenty, kiedy Górnik nie zawsze odnosił sukcesy, ale życzymy sobie nawiązać do tak wielkiej i wspaniałej tradycji, ponieważ tak naprawdę bez pracy tych ludzi, bez tej historii Górnika, nie byłoby dzisiaj możliwości myślenia o przyszłości - mówi prezes 14-krotnego mistrza kraju, Jędrzej Jędrych. Władzom Górnika zależy na tym, aby młodsze pokolenie zaczęło uświadamiać sobie, czym jest najbardziej utytułowany zespół w Polsce. - To, że mamy bogatego właściciela, to że miasto myśli o budowie nowego stadionu, to że trener Kasperczak zaangażował się w pomoc budowania drużyny, to jest konsekwencją tej wspaniałej historii. Każdy kibic w naszym kraju doskonale wie, czym był, jest i mam nadzieję będzie Górnik Zabrze. Ludzie urodzeni na początku lat 90, czy bieżącego stulecia nie za dobrze pamiętają o naszych sukcesach. Dlatego tylko dobrą grą możemy wryć im w pamięć, czym jest nasz klub - uważa. - Zawsze, kiedy drużyna wychodzi na boisko myśli o tym, że musimy odnosić sukcesy, z myślą o naszych kibicach. Przedsięwzięcie pt. Górnik Zabrze jest nierozerwalnie łączone z kibicami. Ta cała nasza aktywność, zaangażowanie, działanie na rzecz klubu, chęć odnoszenia sukcesów, duże plany, jeśli chodzi o przyszłość, są dlatego, że Górnik nawet w ciężkich czasach zawsze mógł liczyć na wsparcie całej rzeszy fanów. Zdajemy sobie sprawę, że gdy nasza gra się poprawi to zainteresowanie Górnikiem będzie zdecydowanie większe. Dzisiaj na mecze przychodzi około 15 tysięcy kibiców. Natomiast jak przyjdą sukcesy to frekwencja może nawet dwukrotnie skoczyć do góry - dodaje z przekonaniem. - Z tego co wiem to miasto prowadzi wszystkie rozmowy dotyczące budowy stadionu zgodnie z przyjętym wcześniej harmonogramem. Nie sądzę, żeby dochodziło do jakichkolwiek zakłóceń. Musimy cierpliwie czekać. Nie wszystkie decyzje zależą od Górnika. Obecnie piłka jest po stronie miasta. Zainteresowanie prezydentów, radnych wskazuje na to, że wszyscy zdają sobie sprawę, że tak utytułowany klub, z wyśmienitymi kibicami potrzebuje nowego obiektu! - zapewnia Jędrych. Trójkolorowi po jesiennej fazie rozgrywek ulokowali się na ostatnim miejscu. Trener Kasperczak potrzebuje nowych zawodników, by móc uratować zabrzańskiego Górnika od degradacji do niższej klasy rozgrywkowej. - Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, abyśmy zimą mogli wzmocnić naszą drużynę. Prowadzimy rozmowy, natomiast na chwilę obecną trudno jest jednoznacznie wyrokować kto zasili naszą kadrę. Musimy cierpliwie czekać, za jakiś tydzień, dwa, najpóźniej trzy będzie wszystko jasne - kończy szef Górnika Zabrze.