Partner merytoryczny: Eleven Sports

Dwucyfrówka w Pucharze Polski. Rekordowe zwycięstwo Śląska z Wisłą Kraków

Dwa dwucyfrowe wyniki padły w niedzielnych meczach 1/16 Pucharu Polski kobiet. W Krakowie Wisła przegrała ze Śląskiem Wrocław aż 0-14, co jest rekordowym zwycięstwem drużyny przyjezdnej. Natomiast w Szczecinie LFA uległa Górnikowi Łęczna 0-10. Śląsk ma szczęście do Grodu Kraka, bo w poprzedniej rundzie Pucharu Polski także tam występował i również odniósł wysoką wygraną.

Joanna Węcławek
Joanna Węcławek/Krystyna Pączkowska/Newspix

Spotkania 1/16 finału Pucharu Polski kobiet obfitowały w wysokie wyniki.

Najwyższe zwycięstwo odniósł Śląsk, który pokonał w Krakowie Wisłę aż 14-0. Do przerwy przyjezdne prowadziły 4-0, ale w drugiej połowie zdobyły aż 10 bramek.

Strzelanie rozpoczęła w 10. minucie Katarzyna Musiałowska, która potem trafiła do siatki jeszcze w 32. Przed przerwą dwa gole dołożyła jeszcze Patrycja Ziemba (23. i 28.).

Prawdziwy festiwal bramkowy w meczu Wisła - Śląsk

Prawdziwy festiwal bramkowy mieliśmy natomiast po zmianie stron.

Najpierw gola strzeliła Kinga Wyrwas w 54. minucie. W 61. minucie Gabriela Lewicka wykorzystała rzut karny.

Cztery minuty później pierwsze z czterech trafień zaliczyła Joanna Węcławek. Następne miały miejsce w 77., 81. i 88.

Trzy gole dodała Marcelina Buś (71., 84. i 86.), a jedno Joanna Wróblewska (79.).

"Kolejne historyczne zwycięstwo Śląska Wrocław w Krakowie!" - napisała strona internetowa Śląska. W poprzedniej rundzie zespół pokonał bowiem UJ II Kraków 9-0.

Dwie dwucyfrówki w niedzielnych meczach Pucharu Polski kobiet

Tym samym wrocławianki awansowały do 1/8 finału.

Oto skład Śląska z tego meczu: Kaźmierczak - Watral (46. Kruk), Węcławek, Szkwarek (70. Piórkowska), Żurek, Lewicka, Półrolniczak, Cwynar (70. Żurek), Ziemba, Wyrwas (70. Wróblewska), Musiałowska (70. Marcelina Buś).

W niedzielę mieliśmy także inny dwucyfrowy wynik w tych rozgrywkach. Górnik Łęczna pokonał na wyjeździe LFA Szczecin aż 10-0.

Marcelina Buś/Krystyna Pączkowska/Newspix
Patrycja Ziemba (z lewej)/Krystyna Pączkowska/Newspix
Probierz miał o to pretensje do Bońka. Jest odpowiedź. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem