"Tak jak przypuszczałem, po ostatniej kolejce możemy zająć zarówno pierwsze, jak i ostatnie miejsce w naszej grupie" - powiedział polski napastnik, cytowany przez "Przegląd Sportowy". "Będzie naprawdę przykro, jeśli nie dostaniemy się nawet do Pucharu UEFA, tym bardziej, że już mamy przecież zdobytych sześć punktów. Ale to niestety może się okazać za mało w tej wyrównanej stawce" - dodał. Przed decydującym meczem atmosfera w zespole mistrza Cypru jest daleko od ideału. Prezes klubu, za podebranie półtora miliona euro z kasy Anorthosisu, siedzi od kilku dni w areszcie. "Na dodatek do Aten nie pojechał Savio, co jest poważnym osłabieniem dla naszego zespołu" - stwierdził Sosin. Przed ostatnią kolejką w grupie B jeszcze wszystkie zespoły mają o co walczyć. Co prawda Inter Mediolan jest pewny awansu, ale Włosi mogą jeszcze stracić pierwsze miejsce. Anorthosis musi wygrać z Panathinaikosem, żeby pozostać w Lidze Mistrzów. Grekom wystarczy natomiast remis. Werder Brema z kolei gra o zajęcie trzeciego miejsca, ale do Pucharu UEFA awansuje tylko wówczas, gdy pokona Inter, a Cypryjczycy nie wygrają w Atenach.