Juventus pokonał Real w LM. "Miał szczęście"
- Juventus miał szczęście, jak choćby wtedy, gdy trafiłem w poprzeczkę - powiedział James Rodriguez po porażce Realu Madryt 1-2 w Turynie w półfinale Ligi Mistrzów. - Mamy przewagę i tydzień na przygotowania - cieszy się trener Włochów Massimiliano Allegri.
Rewanż rozegrany zostanie 13 maja w Madrycie.
Dziś w drugim meczu półfinałowym FC Barcelona podejmie Bayern Monachium. Rewanż zaplanowano na 12 maja.
- Podoba mi się to, jak gramy w Lidze Mistrzów, imponujemy dojrzałością - chwalił swoją drużynę po pokonaniu Realu Allegri.
- Przystąpiliśmy do tego meczu z dużym spokojem. Nasi obrońcy grali bardzo dobrze, choć w pierwszej połowie była zbyt duża przerwa między nimi a linią pomocy. Nie zmienia to faktu, że zasłużyliśmy na zwycięstwo i jestem zadowolony z moich piłkarzy - ocenił.
- Najważniejsze jest to, że wygraliśmy - dodał Patrice Evra.
- Z Realem nigdy nie gra się łatwo i jestem bardzo dumny z całej drużyny. Dobrze się przygotowaliśmy i byliśmy pewni siebie. Jesteśmy w połowie drogi do awansu. Nikt nie spodziewał się, że zajdziemy tak daleko - powiedział obrońca Juve.
Szkoleniowiec Realu Carlo Ancelotti, który kiedyś prowadził Juventus, miał swój plan na wtorkowy mecz.
- Przede wszystkim naszym celem było nieustanne wywieraniu presji na Andrei Pirlo - powiedział.
- Spodziewałem się tak grającego Juventusu, czyli świetnie zorganizowanego i czyhającego na najmniejszy błąd - przyznał. - W rewanżu wciąż mamy szanse - podkreślił Ancelotti.
- Wynik nie jest zły, musimy wierzyć w awans - mówił James Rodriguez, który asystował przy bramce Cristiano Ronaldo.
- Na naszym stadionie i przy wsparciu kibiców jesteśmy w stanie wygrać - dodał.
- Juventus miał szczęście, jak choćby wtedy, gdy trafiłem w poprzeczkę. To silna drużyna, ale musimy zapomnieć o tym co się dziś stało i w rewanżu po prostu zrobić swoje - podsumował.
Juventus - Real 2-1 w półfinale LM. Galeria
PAP/INTERIA.PL