W meczu z Borussią Dortmund Robert Lewandowski nie zdołał strzelić swojej 102. bramki w Lidze Mistrzów. Jednak mimo to FC Barcelona wygrała na Signal Iduna Park i dopisała sobie bardzo cenne trzy punkty, które zapewniły jej drugie miejsce (tuż za Liverpoolem) w tabeli. Hansi Flick w 70. minucie uznał, że woli dać odpocząć Robertowi Lewandowskiemu, a w jego miejsce wpuścił Ferrana Torresa. Hiszpan w ostatnim meczu z Betisem Sewilla po wejściu z ławki strzelił gola, więc Niemiec miał nadzieję na powtórkę. Szczęsny i Pena w centrum zamieszania. Piłkarze Barcelony zszokowani planem Flicka Wielki dzień Ferrana Torresa. Pobił rekord FC Barcelona Ferran Torres nie zawiódł oczekiwań trenera. Mało tego - zdobył nie jedną, a dwie bramki i zapewnił Barcelonie to cenne zwycięstwo. Dzień po meczu Ligi Mistrzów kataloński klub za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że Torres pobił historyczny rekord. Był to bowiem najszybszy w historii FC Barcelona dublet zawodnika po wejściu z ławki. Torres pojawił się na murawie w 71. minucie, a w 85. minucie miał na koncie już dwa gole. Nikt wcześniej nie dokonał tego szybciej niż hiszpański napastnik. Ten tydzień może być "momentem" przełomowym w karierze Ferrana Torresa. W tym sezonie Hiszpan, jak już grał, to raczej zawodził. Dwa bardzo dobre wejścia z łąwki mogą podbudować go mentalnie, a także zagwarantować miejsce w składzie w najbliższym ligowym meczu z Leganes. Dla Hansiego Flicka będzie to dobra okazja, aby pokombinować ze składem i dać ważnym piłkarzom odpocząć przed kolejnym spotkaniem z Atletico Madryt.