Ancelotti: 0-0 to najlepszy wynik z najgorszych
Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti stwierdził po meczu z Atletico Madryt, że bezbramkowy remis jest najlepszym wynikiem spośród najgorszych prognozowanych przed spotkaniem rezultatów. Oba zespoły spotkały się w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów.
Włoch rozpoczął od tego, że jego drużyna zagrała fantastycznie w pierwszej połowie i żałuje, że nie udało jej się wtedy strzelić gola.
"Mieliśmy pecha, ale na pochwały zasługuje również Oblak" - dorzucił Ancelotti.
Szkoleniowiec "Królewskich" docenił grę rywala. "Atletico to jeden z najlepiej grających w obronie zespołów w Europie i bardzo ciężko znaleźć sposób na ich defensywę" - zakończył Włoch.
W nieco lepszym nastroju był Diego Simeone. Trener Atletico stwierdził, że po kiepskiej pierwszej połowie drużyna świetnie zareagowała i po przerwie grała jak należy.
"W drugiej połowie mieliśmy swoje szanse na gola" - w ten sposób Argentyńczyk odpierał ataki o grę ofensywną swojego zespołu.
Wtorkowe derby oceniła również hiszpańska prasa. Na okładce "Marki" znalazł się Jan Oblak, który został ochrzczony murem. Zdaniem dziennikarzy, Atletico poległoby, gdyby nie Słoweniec.
Gazeta porównała spotkanie na Estadio Vicente Calderon do meczu z Barceloną na Camp Nou, twierdząc, że w obu pojedynkach Real zagrał dobrze jedynie 45 minut.
W podobnym tonie wypowiadają się eksperci z innych tytułów. "AS" zamieścił wymowny tytuł - "Oblak powiedział 'nie!'".
We wtorkowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów Atletico Madryt zremisowało z Realem Madryt 0-0. Rewanż odbędzie się w środę - 22 kwietnia o godzinie 20:45 na Estadio Santiago Bernabeu.
Kamil Kania