25-letni Trocheck doznał złamania nogi (prawa kostka) 19 listopada. Od tego czasu opuścił aż 27 spotkań. Tymczasem w dwóch poprzednich sezonach rozegrał komplet meczów - po 82 i zdobył 54 gole. W rozgrywkach 2018/2019 ma na koncie trzy bramki i 12 asyst. - To było niesamowite, nigdy nie czułem się lepiej. Cieszę się, że wróciłem na lód i znów mogę grać w hokeja - stwierdził. Powrót Amerykanina do składu wyraźnie zmobilizował całą drużynę Panthers, która odniosła pierwsze tegoroczne zwycięstwo. Na listę strzelców wpisali się: Mike Hoffman, Mike Matheson i Frank Vatrano. Poprzednią wygraną zanotowali ostatniego dnia poprzedniego roku - 4-3 po karnych na wyjeździe z Detroit Red Wings. Liderzy Konferencji Zachodniej Calgary Flames u siebie pokonali Detroit Red Wings 6:4. W 49. minucie po trafieniu Dylana Larkina (jego drugim w tej potyczce) goście prowadzili 4-3. Ale w ostatnich pięciu minutach gry "Płomienie" uzyskały aż trzy gole - do remisu doprowadził Mark Giordano, na 5-4 kanadyjską ekipę wyprowadził Sam Bennett (druga bramka), a wynik ustalił - 50 sekund przed ostatnią syreną - TJ Brodie. Wyniki piątkowych meczów NHL: Florida Panthers - Toronto Maple Leafs 3-1 Columbus Blue Jackets - Montreal Canadiens 1-4 Washington Capitals - New York Islanders 0-2 Carolina Hurricanes - Ottawa Senators 1-4 Calgary Flames - Detroit Red Wings 6-4 Arizona Coyotes - Pittsburgh Penguins 2-3 (po dogr.) Vancouver Canucks - Buffalo Sabres 4-3