"Niedźwiadki" poprzednim razem wygrały z Capitals 29 marca 2014 roku. Szczególne powody do radości miał bramkarz Tuukka Rask. Fin zaliczył shutout (obronił 24 strzały) i został liderem listy bramkarzy z największą liczbą zwycięstw w historii klubu (253 wygrane). - Pewnie, że to cieszy, ale niczego nie zmienia. To tylko nazwisko w książce. Potem będzie ktoś inny, kto poprawi ten rekord - skomentował skromnie. - Od lat wykonuje świetną robotę dla klubu, a tym razem był znakomity. Cały czas miał wszystko pod kontrolą - chwalił go trener Bruce Cassidy. Bardzo zacięty przebieg miały dwa pozostałe niedzielne mecze. Montreal Canadiens pokonali Edmonton Oilers 4-3 po dogrywce. "Nafciarze" przegrali piąty mecz z rzędu, choć wydawało się, że przełamią złą serię. Dwukrotnie odrabiali straty, a w 35. minucie objęli prowadzenie. Do dogrywki doprowadził jednak Jesperi Kotkaniemi, a zwycięskiego gola strzelił Jonathan Droin w 58. sekundzie dogrywki. Takim samym wynikiem, choć bez dogrywki, zakończył się mecz Carolina Hurricanes - Calgary Flames. Wygrały "Płomienie", a gospodarzy pogrążyli ich byli zawodnicy: Elias Lindholm, Derek Ryan i Noah Hanifin. Każdy z nich zdobył po golu. Mirosz Wyniki niedzielnych meczów hokejowej ligi NHL: Washington Capitals - Boston Bruins 0-1Carolina Hurricanes - Calgary Flames 3-4Montreal Canadiens - Edmonton Oilers 4-3 (po dogrywce)