W Chicago długo zanosiło się na zwycięstwo gospodarzy, dla których dwa gole strzelił Patrick Kane (oba po podaniach Artema Anisimowa). Amerykański gwiazdor grał znakomicie i został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania, ale w hokeju nie wygrywa się meczów w pojedynkę. Goście jeszcze w drugiej tercji wyrównali, a w 46. minucie zwycięskiego gola strzelił dla nich Jason Pominville. To czwarte ich zwycięstwo z rzędu i ósme kolejne w starciach z "Czarnymi Jastrzębiami" biorąc pod uwagę rozgrywki sezonu regularnego. "Pokonać zespół osiem razy z rzędu, to naprawdę jest już coś" - cieszył się Bruce Boudreau, trener Wild. Ekipa z Chicago przeżyła kolejny zawód w ciągu ostatnich dni - w piątek dostała lanie od Washington Capitals 0-6. "Oczywiście, możemy z tych meczów wyciągnąć jakieś wnioski, ale z drugiej strony, przegraliśmy z mocnymi zespołami. Oba grają znakomicie na tym etapie rozgrywek" - dowodził Patrick Kane. Trudno nie przyznać mu racji, bo hokeiści Washington Capitals zdobyli najwięcej punktów w całej lidze, a w niedzielę rozbili Philadelphia Flyers 5-0, odnosząc dziewiąte zwycięstwo z rzędu. "Tak naprawdę nie dbamy o to, jak długą mamy serię zwycięstw. Chcemy dostać się do play-offów i staramy się wygrać każde spotkanie. Gramy obecnie świetny hokej i mamy nadzieję, że będziemy w stanie to kontynuować" - powiedział napastnik ekipy z Waszyngtonu Nicklas Backstroem. Goście mieli wyraźną przewagę w celnych strzałach w pierwszej tercji (13-5), ale nie padły w niej gole. W drugiej prowadzenie gospodarzom dał Andre Burakovsky, a cztery kolejne gole Capitals zdobyli pomiędzy drugą a siódmą minutą trzeciej tercji. "W pierwszych dwóch tercjach graliśmy bardzo dobrze, nie pozwalaliśmy im dochodzić do sytuacji strzeleckich, ale nie udało nam się tego powtórzyć na początku trzeciej części. Popełniliśmy kilka błędów i rywale natychmiast je wykorzystali" - tłumaczył Dave Hakstol, trener "Lotników". Wyniki niedzielnych meczów hokejowej ligi NHL: Anaheim Ducks - St. Louis Blues 1-2 (po dogrywce) Vancouver Canucks - New Jersey Devils 1-2 (po dogrywce) Chicago Blackhawks - Minnesota Wild 2-3 Washington Capitals - Philadelphia Flyers 5-0