Zawodniczki miały do pokonania sześć okrążeni po 4,5 km każde. Pech dopadł Włoszczowską w momencie, kiedy razem z Neff odjechały pozostałym zawodniczkom. W trakcie jednego ze skoków Polka uszkodziła oponę i przez dwa kilometry musiała jechać z defektem. W tym czasie nie tylko odjechała jej Szwajcarka, ale wyprzedziły także jeszcze trzy inne zawodniczki. Na odrobienie strat srebrna medalistka z Pekinu (2008) miała tylko jedno okrążenie, a to było zdecydowanie za mało. Na metę pierwsza dojechała Neff, drugie miejsce zajęła Jana Belmonia z Ukrainy, a trzecia była Anna Szafraniec. Wśród mężczyzn wynik z soboty, kiedy wygrał w formule XCC, powtórzył Lindgren. Drugi na metę dojechał Holender Michael van der Heijden, a trzeci Markus Schulte z Niemiec.