Partner merytoryczny: Eleven Sports

Tomasz Świątek dostał pytanie o Australian Open. Wymowna odpowiedź

Tomasz Świątek reprezentował swoją córkę na Gali Mistrzów Sportu i odebrał za nią nagrodę za zdobycie czwartego miejsca w Plebiscycie "Przeglądu Sportowego". Po wszystkim rozmawiał z wieloma dziennikarzami nie tylko o wyniku wiceliderki rankingu WTA w głosowaniu, ale również o jej planach na nadchodzący sezon. W pewnym momencie padło również pytanie o Australian Open. Olimpijczyk z Seulu odpowiedział enigmatycznie.

Tomasz Świątek, Iga Świątek
Tomasz Świątek, Iga Świątek/Foto Olimpik/NurPhoto & Patricia DE MELO MOREIRA / AFP/AFP

Iga Świątek podczas gry na United Cup wciąż nie była w życiowej formie. W finale przegrała ostatecznie z Coco Gauff, a ta powoli poprawia sobie bilans meczów z Polką, która do tej pory była dla niej niemal nie do pokonania. Australian Open może się okazać w tym roku bardzo interesujące, tym bardziej, że Gauff mocno zmieniła swoją grę. 

Iga Świątek na Australian Open

Jak dotąd Iga Świątek w Australian Open nie zaliczała wielkich sukcesów. Najdalej udało jej się dojść do półfinałów tego turnieju w 2022 roku. W tym roku trudno będzie jej za to rywalizować ze świetnie dysponowanymi rywalkami, m.in. Coco Gauff czy Aryną Sabalenką, która wygrała w tym roku już jeden turniej. 

Najlepsze zagrania Igi Świątek w United Cup. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Portal i.pl zapytał Tomasza Świątak o to, do jakiego etapu powinna według niego dojść w tym roku jego córka. Okazało się, że były tenisista ma bardzo mocno ustalone zasady dotyczące podobnych rozmów. 

Tomasz Świątek jasno o Australian Open i występie córki

"Jaki wynik Igi przewiduję w Australian Open? Pomidor. Nie bawię się w takie zakłady, nie licytuję" - powiedział jasno. Dodał również, że jego córka w ostatnim czasie, dzięki pracy z Wimem Fissettem poprawiła się na szybszej nawierzchni. To może być klucz do wygranej. 

Australian Open rozpocznie się 12 stycznia i potrwa do 26 stycznia. W Melbourne zbiorą się największe nazwiska światowego tenisa, a szansę na grę mają również walczący w kwalifikacjach Polacy, czyli Maja Chwalińska i Kamil Majchrzak

Iga Świątek/AFP
Iga Świątek i Tomasz Świątek. WTA Finals 2023/Artur Widak/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem