Partner merytoryczny: Eleven Sports

Świątek zaskoczona, Brytyjczycy od razu zauważyli. Takie słowa po meczu Polki

Iga Świątek pokonała Katie Boulter (6:7(4), 6:1, 6:4) i tym samym wprowadziła Polskę do półfinału United Cup, gdzie "Biało-Czerwoni" zmierzą się z reprezentacją Kazachstanu. Na zwycięstwo Polki szybko zareagowały również brytyjskie media, które podkreślają, że dla drugiej rakiety świata wcale nie był to łatwy mecz. Wszystko skończyło się jednak szczęśliwie dla wiceliderki rankingu WTA.

Iga Świątek
Iga Świątek /Robert Prange/Getty Images/Getty Images

Pierwszy set tego meczu nie potoczył się po myśli Igi Świątek. Polka zaczęła go bardzo dobrze i szybko wyszła na prowadzenie 3:0, ale ostatecznie przegrała go po tie-breaku. Musiała odrabiać straty, a jej przeszkodą tego dnia okazała się nie tylko Katie Boulter, ale również doskwierający ból. 

- Jestem wykończona. Cieszę się, że wygrałam, bo nie muszę grać w mikście. Ten mecz był szalony, tak często dochodziło do zmian. Myślałam, że w pierwszym secie mam wszystko pod kontrolą, ale nie wykorzystałam swojej szansy. Nie chciałam powtórzyć tego błędu w trzecim secie. Wzięłam cztery leki przeciwbólowe, bo jestem bardzo obolała. Cieszę się, że wygraliśmy i z pewnością przyda mi się jutrzejszy wolny dzień - mówiła po meczu Świątek.

"Boulter nastraszyła Świątek". Brytyjczycy reagują na zwycięstwo Polki

Pojedynek trwał niespełna trzy godziny, co dla obolałej Igi Świątek było katorżniczym wysiłkiem. Brytyjczycy zauważyli, że ich rodaczka zaskoczyła Polkę i nie na żarty ją nastraszyła. Wygranie pierwszego seta mogło wytrącić Świątek z równowagi, ale ta ostatecznie stanęła na wysokości zadania. 

"Katie Boulter mocno nastraszyła Świątek, ale Wielka Brytania ostatecznie odpada z United Cup" - brzmi tytuł pomeczowego artykułu na portalu skysports.com. 

Brytyjczycy starali się więc przedstawić to spotkanie, chwytając się jakiegoś pozytywu ze swojej perspektywy. I rzeczywiście - Katie Boulter w tym pojedynku na poważnie zagroziła Idze Świątek, tym bardziej że Polka borykała się z ogromnym bólem i była zmuszona do zażycia środków przeciwbólowych. W trzecim secie pokazała jednak wielkie serce do walki i pokonała Brytyjkę, wprowadzając tym samym Polskę do półfinału United Cup. Tam nasi tenisiści zmierzą się z Kazachstanem, a rywalką Igi Świątek będzie Jelena Rybakina. 

BBC twierdzi, że w pierwszym secie tego pojedynku Boulter zagrała "jeden z najlepszych tenisów w całej swojej karierze". Później jednak do jej gry wkradły się błędy, które wyżej notowana rywalka dobrze wykorzystała. 

W tym samym artykule BBC wspomina również o bardzo ważnym momencie tego pojedynku, jakim była przerwa medyczna Igi Świątek

- Po tym, jak Świątek wzięła przerwę medyczną, Brytyjka straciła kolejne osiem piłek, a jej prowadzenie 2:1 zmieniło się szybko w 2:3, podczas gdy obie zawodniczki nie były w stanie zdobyć kolejnych break pointów w ósmym i dziewiątym gemie - komentuje BBC. 

W dziesiątym gemie natomiast Iga Świątek w końcu przełamała serwis rywalki i tym samym wygrała cały mecz. Rywalizcję Polski z Kazachstanem w Sydney obejrzymy w nocy z piątku na sobotę, czyli z 3 na 4 stycznia o godz. 0:30 czasu polskiego. Już teraz ostrzymy sobie zęby na pojedynek Świątek i Rybakiny, który będzie wielkim hitem tegorocznego United Cup.

Iga Świątek - Katie Boulter. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Iga Świątek rywalizowała z Katie Boulter w ćwierćfinale United Cup/DAVID GRAY / AFP/AFP
Iga Świątek/DAVID GRAY / AFP/AFP
Katie Boulter/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem