Kolejne zarzuty pod adresem Świątek, miarka się przebrała. Werdykt już zapadł
Iga Świątek w związku z wpadką dopingową znalazła się na celowniku wielu ekspertów i gwiazd ze środowiska tenisowego. Nie brakuje głosów, że kara, jaką nałożono na Polkę, jest zbyt łagodna, a zawieszenie powinno być dłuższe. W gronie krytyków raszynianki znalazł się mistrz US Open z 1972 roku - Ilie Nastasse. Rumun uderzył w Świątek, przywołując przykład swojej rodaczki, Simony Halep. Jej zawieszenie potrwało dużo dłużej i na dobrą sprawę załamało karierę.
Wymiar kary, jaką w związku ze wpadką dopingową nałożono na Igę Świątek, oburzył wielu ekspertów i byłych gwiazd tenisa. Raszynianka otrzymała miesięczne zawieszenie w związku z wykryciem w jej organizmie śladowych ilości zakazanego środka - trimetazydyny.
Sensacyjna wpadka dopingowa Świątek. Polka potraktowana łagodnie przez ITIA
Pierwotnie kara zawieszenia trwała od 12 września, ale została uchylona 4 października. Jako że zawieszenie zostało nałożone na miesiąc, to od zakończenia postępowania przez ITIA, czyli od 27 listopada znów jest w mocy. Zakończy się do 4 grudnia o północy. Wówczas mistrzyni Roland Garros bez żadnych przeszkód będzie mogła powrócić do rywalizacji na korcie.
Przedstawione przez Świątek i jej sztab dowody, jakoby zakazany środek miał znaleźć się w jej organizmie w wyniku zażycia skażonego nią leku z melatoniną, zostały rozpatrzone jako wiarygodne i wystarczające. Stąd zawieszenie 23-latki miało jedynie wymiar symboliczny. A to z kolei jest solą w oku dla rodaków tenisistek i tenisistów, których spotkały dużo sroższe kary.
Rumuński mistrz oburzony wysokością kary Świątek. Padły zarzuty o "podwójne standardy"
Błyskawicznie w kontekście Świątek przywołano przykład Simony Halep. Rumunka w związku z oblaniem testów antydopingowych została zawieszona aż na cztery lata, co skutecznie pogrzebało jej karierę. Ostatecznie po odwołaniu tenisistki, Sportowy Sąd Arbitrażowy skrócił jej zawieszenie do dziewięciu miesięcy. Były mistrz Roland Garros i US Open, Ilie Nastase nie krył oburzenia w związku z wysokością kary, jaka spotkała Igę Świątek. Rumun grzmiał o podwójnych standardach.
Ona jest z Polski, dlatego zawieszono ją tylko na miesiąc! Nie odpuszczają, są cały czas na pierwszym planie. Nie są takimi frajerami jak my. Na tym polega różnica. Jesteśmy trzecim światem, Polska jest w dużo lepszej 'części świata'
~ wypalił były lider rankingu ATP
- Można się tłumaczyć, że to nie było zamierzone, prawda? Ale czy to odpowiednia droga? Na pewno dobrze na tym wyszła. Tak nie może być! Halep dostała pierwotnie karę zawieszenia na cztery lata, a Polka tylko na miesiąc - pieklił się Rumun.
Równie bulwersująca była dla niego symboliczna kara dla Jannika Sinnera. Włoch również w tym roku nie przeszedł kontroli antydopingowej. Podobnie jak Iga Świątek, tłumaczył, że do skażenia jego organizmu niedozwoloną substancją doszło w wyniku nieszczęśliwego przypadku. Jego zdaniem wpływ na na szybkie działanie ITIA w obu sytuacjach miał fakt, że Halep złożyła apelację do CAS, co prawdopodobnie wydłużyło proces.
- Być może się przestraszyli. Gdyby Sinner nie był Włochem i liderem rankingu ATP, tylko Rumunem, to na jak długo byłby zawieszony? Pewnie dostałby dwa lub nawet trzy lata - dodał Nastase.