Iga Świątek w bojowym nastroju przed United Cup. Ostatnio zabrakło centymetrów
Iga Świątek na dobrze rozpocznie nowy sezon podczas Australian Open, ale przed wielkoszlemowym turniejem raszyniankę czeka jeszcze jedno wyzwanie. Wraz z innymi reprezentantami Polski weźmie udział w trzeciej edycji United Cup. Przed rokiem biało-czerwoni ulegli dopiero w finale, tym razem liczą na lepszy rezultat. 23-latka nie ukrywa, że przed jej zespołem stoi wielkie wyzwanie, ale wierzy, że stać go na ostateczny triumf.
Czy Polacy sięgną po pierwszy w swojej historii United Cup? Kibice największe nadzieje pokładają rzecz jasna w Idze Świątek, a ta podzieliła się swoimi przemyśleniami przed startem nadchodzącego turnieju.
Polacy powalczą o United Cup. Przed rokiem zabrakło niewiele
Polacy rozpoczną nowy sezon zmaganiami w United Cup. Na początku stycznia w trzech australijskich miastach mierzyć się będą mieszane reprezentacje narodowe, które ostatecznie powalczą o puchar. Stawką jest też 500 punktów do rankingów. Iga Świątek i Hubert Hurkacz to bezapelacyjnie liderzy, na których liczą zarówno drużynowi koledzy - czyli Maja Chwalińska, Alicja Rosolska, Kamil Majchrzak i Jan Zieliński - jak i kibice.
Nadchodząca edycja będzie dopiero trzecią. Do tej pory Polacy nie zdołali wygrać United Cup, ale dwukrotnie pokazali się z dobrej strony. W 2023 roku dotarli do półfinału, zaś przed rokiem dopiero w finale nieznacznie ulegli Niemcom. Iga Świątek nie ukrywa, że tym razem ma nadzieję na podniesienie w górę trofeum.
Iga Świątek: polski zespół jest wspaniały, chcemy powalczyć o zwycięstwo
Iga Świątek w Wigilię uraczyła fanów życzeniami i swoim zdjęciem z młodości. Wtedy też w mediach społecznościowych United Cup pojawiła się wypowiedź raszynianki przed nadchodzącym turniejem.
"Oczywiście, że rok temu byliśmy blisko, te piłki meczowe w meczu "Hubiego"... Zabrakło centymetrów do zwycięstwa. Rzecz jasna, w tym roku znów chcemy spróbować. Mam nadzieję, że dotrzemy do finałowych etapów turnieju i powalczymy o zwycięstwo" - zaczęła 23-latka. Później skupiła się na chwaleniu swojej drużyny, choć nie ukrywała, że przed Polakami stoi wielkie wyzwanie.
"Myślę, że polski zespół jest wspaniały, panuje świetna atmosfera, mamy bardzo dobre doświadczenia ze wspólnej gry. Damy z siebie wszystko. Ostatnio finał wyzwolił w nas sporo emocji, również pozytywnych, pomimo że przegraliśmy. To pierwszy turniej w tym roku, więc nigdy nie wiesz, jaki tenis pokażesz. Trzeba spędzić kilka dni tylko na tym, by odkryć, jak czujesz się na korcie, ale myślę, że oba mecze będą dla nas trudne. Podczas United Cup nie ma łatwych spotkań, zwłaszcza to przeciwko Czechom z Karoliną Muchovą tak się zapowiada. Zawsze toczę z nią świetne boje, zazwyczaj trzysetowe, myślę, że to będzie ekscytujące. Na razie idę jednak krok po kroku, skupiam się na pierwszych treningach" - podkreśliła wiceliderka światowego rankingu WTA.
Polacy rozpoczną swoje zmagania w poniedziałek 30 grudnia. Zmierzą się wówczas z Norwegią. W Nowy Rok czeka ich zaś zapowiadany przez Świątek mecz przeciwko Czechom. Od postawy biało-czerwonych zależy, czy po tych dwóch starciach awansują do ćwierćfinału.