Aryna Sabalenka nagrodzona, Białorusinka świętuje. Iga Świątek znowu pominięta
Zakończenie sezonu w kobiecym tenisie sprzyja podsumowaniom oraz docenianiu poszczególnych tenisistek, które wyróżniały się w ostatnich miesiącach. Najbardziej prestiżowa nagroda powędrowała już w ręce Aryny Sabalenki, która otrzymała tytuł Zawodniczki Roku WTA. Na tym nie koniec sukcesów Białorusinki - pierwsza rakieta świata ma kolejne powody do świętowania, bowiem uznano ją najlepszą w jeszcze jednej kategorii. Tym samym po raz kolejny zdystansowała inne zawodniczki, w tym Igę Świątek.
Aryna Sabalenka w zakończonym niedawno sezonie nie tylko wygrała wielkoszlemowe Australian Open i US Open, a w międzyczasie sięgnęła po dwa triumfy w "tysięcznikach", ale przede wszystkim strąciła Igę Świątek z fotela liderki rankingu WTA. I chociaż podczas WTA Finals doszła tylko do półfinału, to i tak ma powody do zadowolenia. Ten sezon należał do niej.
Fakt, że zawodniczka z Mińska zdominowała ostatnie miesiące, znalazł też swoje odzwierciedlenie w nagrodach indywidualnych. Ostatnio Białorusince przyznano prestiżową nagrodę dla Zawodniczki Roku WTA.
Osiągnęła siedem finałów w 2024 roku i cztery z nich wygrała, broniąc tytułu w Australian Open, podnosząc swoją debiutancką koronę US Open i triumfując w imprezach WTA 1000 w Cincinnati i Wuhan. W październiku odzyskała pozycję nr 1 w rankingu WTA i zakończyła sezon jako liderka po czwartej z rzędu kwalifikacji do WTA Finals
~ przekazano w uzasadnieniu.
Sabalenka nie kryła radości z powodu indywidualnego wyróżnienia, w nagraniu umieszczonym w mediach społecznościowych podziękowała kibicom, którzy na nią głosowali.
"Jestem naprawdę szczęśliwa, że wygrałam tę nagrodę. Bardzo dziękuję, że na mnie głosowaliście. Doceniam wszystkie Wasze głosy. Dziękuję za wsparcie przez cały ten rok. To był naprawdę udany rok dla mnie, jeszcze raz dziękuję" - mówiła.
Aryna Sabalenka znowu wyróżniona. Prestiżowa nagroda dla Białorusinki
Na tym nie koniec sukcesów Sabalenki. W środę media obiegła informacja, że WTA przyznała nagrody w czterech kolejnych kategoriach. Trenerem Roku został pracujący z Jasmine Paolini Renzo Furlan, dwie nagrody wręczono z kolei Ons Jabeur, którą doceniono za sportową postawę oraz wsparcie udzielane innym tenisistkom. Czwarte wyróżnienie powędrowało na konto Sabalenki.
Białorusinka otrzymała nagrodę Jerry Diamond ACES, która przyznawana jest od 1995 roku ku pamięci byłego dyrektora generalnego WTA, Jerry'ego Diamonda. Sabalenkę tym zaszczytnym tytułem wyróżniono za "pracę i poświęcenie na rzecz promowania kobiecego tenisa wśród kibiców, mediów oraz lokalnych społeczności".
Jak czytamy w uzasadnieniu, 26-latka wspomniane działania podejmowała biorąc udział w różnego rodzaju działaniach promocyjnych i akcjach charytatywnych.
Ważny wkład Sabalenki w promowanie kobiecego sportu został doceniony tą nagrodą, a jej nazwisko dołącza do prestiżowej listy poprzednich laureatek, do której należą Angelique Kerber, Elina Switolina, a ostatnio Jessica Pegula
~ zaznaczono.
Tym samym w kolejnym zestawieniu pominięto Igę Świątek - Polka nie otrzymała nagrody dla Zawodniczki Roku WTA, nie przyznano jej też innych tytułów. To nie oznacza jednak, że 23-latka jest bez szans na inne statuetki. Tenisistka z Raszyna wciąż liczy się w walce o nagrodę za "zagranie roku" - jej akcja z finału w Madrycie przeciwko Arynie Sabalence awansowała już do finału plebiscytu.
As Sportu 2024. Klaudia Zwolińska kontra Aleksandra Mirosław. Kto zasługuje na awans? Zagłosuj!
