Fury w przyszłym roku ma stoczyć rewanż z Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO), a tymczasem zabrał głos na temat innych czołowych "ciężkich".- W ogóle mnie to nie interesuje, nie zamierzam tego oglądać. 7 grudnia będę zajęty. Nie jestem zainteresowany oglądaniem tej walki, ponieważ nie jestem zainteresowany - mówi w swoim stylu Fury na temat rewanżu Andy'ego Ruiza (33-1, 22 KO) z Anthonym Joshuą (22-1, 21 KO).- Usyk? Nie myślę o nim. To nie jest ktoś, kim zaprzątam sobie głowę, jeśli mam być szczery. Prawdopodobnie pokonałbym go z jedną ręką zawiązaną za plecami. I w dodatku moglibyście sobie wybrać, którą ręką bym walczył. Tak czy inaczej, dobranoc. Nie ma o czym gadać. Usyk, Wilder, Ruiz, Joshua, ta lista jest długa, a cały czas dochodzi ktoś nowy. Jest ich tak wielu, ale co to ma za znaczenie? Wszyscy zostaną rozwaleni - dodał Fury.