- Obóz Joshuy odrzucił gwarantowane 80 milionów dolarów - 50 milionów miał dostać za pierwszą walkę, a 30 za drugą. To były pieniądze gwarantowane - mówi Frank Warren. - Gdyby ten pojedynek osiągnął takie wyniki, jakich wszyscy się spodziewają - a jestem pewien, że byłaby to wielka walka - to myślę, że zarobiliby nawet więcej. Ale oni po prostu tego nie chcieli. Inaczej podpisaliby kontrakt - dodaje. Do wyczekiwanej konfrontacji Anglika z Amerykaninem dojdzie być może 13 kwietnia na Wembley. Warren podkreśla przy okazji, że z Wilderem z cały czas chce walczyć jego podopieczny. - Fury ma na niego oko. Prowadzimy w tej chwili rozmowy, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Tyson to ciągle prawdziwy mistrz, nie stracił przecież swoich pasów w ringu. Jeśli osiągnie choćby 80 proc. dawnej formy - a jest przecież młodym człowiekiem, ma tylko 29 lat - to pokona ich wszystkich - powiedział. Fury kolejną walkę stoczy 18 sierpnia w Belfaście. Jego rywalem będzie Francesco Pianeta (35-4-1, 21 KO).