- Dereck jest dziś w dobrym miejscu. Pracujemy nad nową datą walki z Usykiem, który również pozostaje cały czas w treningu. Wszyscy poważni eksperci notują go w piątce swoich rankingów bez podziału na kategorie i z pewnością jest najlepiej wyszkolonym zawodnikiem wagi ciężkiej. Wcześniej zunifikował wszystkie cztery pasy kategorii junior ciężkiej, a jeszcze wcześniej zdobył złoty medal olimpijski. Dereck ma już co prawda dziewięć porażek na koncie i zdaniem niektórych najlepszy okres już za nim, ale wierzcie mi, na treningach wyglądał tak dobrze, jak jeszcze go nie widziałem. Jest silny fizycznie i świetnie wyglądał na sparingach. Je dobrze, pozostaje zdyscyplinowany, sypia o odpowiednich porach i robi całą resztę rzeczy, jakich wcześniej nie robił. I właśnie stąd brały się niektóre porażki, z braku dyscypliny i słabszego przygotowania. Dziś to już jednak inny zawodnik i moim zdaniem Usyk nie zdaje sobie jeszcze sprawy z tego, z jak mocnym rywalem przyjdzie mu się zmierzyć - mówi sławny "Hayemaker". - Dereck jest jak silny byk i nie odpuszcza żadnego treningu. Nawet na moment nie zrobił sobie przerwy. Kiedy nareszcie to wszystko się skończy, pokona Usyka i zostanie obowiązkowym pretendentem do pasa WBO. A walka z Anthonym Joshuą będzie spełnieniem jego marzeń - dodał Haye. Chisora kilka dni temu zaproponował Usykowi i promotorowi Eddiemu Hearnowi przeniesienie walki do Arabii Saudyjskiej.