Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zmarzlik tłumaczy się z porażki. Padły zaskakujące słowa

Bartosz Zmarzlik uważany był za jednego z faworytów do zwycięstwa w 90. Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Roku, ale ostatecznie zajął piąte miejsce. Mistrz świata wydawał się nieco zaskoczony tym faktem, ale statuetkę przyjął z najwyższą klasą. - Jestem szczęśliwy, że kolejny raz zostałem doceniony. To był rok olimpijski, a w żużlu tego nie mamy. Kocham jednak, to co robię i spełniam się w tym - powiedział ze sceny pięciokrotny mistrz świata.

Bartosz Zmarzlik wraz z żoną Sandrą
Bartosz Zmarzlik wraz z żoną Sandrą/Piotr Nowak/PAP

Bartosz Zmarzlik to żywa legenda polskiego i światowego żużla. 29-latek ma za sobą kolejny niezwykle udany rok. Przede wszystkim po raz piąty w karierze sięgnął po tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Rywali pokonał z dużą przewagą i już jest o krok od zrównania się z rekordem Tony'ego Rickardssona, który od początku istnienia żużlowego cyklu mistrzostw świata po tytuł sięgał sześć razy. Zmarzlik otwarcie mówi, że interesuje go najpierw pobicie, a potem wyśrubowanie nowego rekordu.

Oprócz tego brylował także w innych rozgrywkach. Zdobył złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski z Motorem Lublin. W Indywidualnych Mistrzostwach Polski tym razem zawiesił na swojej szyi brązowy medal. W rozgrywkach PGE Ekstralidze był drugim najskuteczniejszym zawodnikiem ustępując nieznacznie Artiomowi Łagucie. Nie udało mu się natomiast zdobyć medalu wspólnie z reprezentacją w turnieju Speedway of Nations, choć trudno tutaj zrzucać winę na jego barki.

Bartosz Zmarzlik na 5. miejscu w plebiscycie na Sportowca Roku/Polsat Sport/Polsat Sport

Bartosz Zmarzlik piąty na Sportowca Roku

Biorąc pod uwagę kolejne kosmiczne sukcesy Zmarzlik w minionym roku nie można było mieć wątpliwości, że znajdzie się w czołowej dziesiątce Plebiscytu. Ostatecznie głosami kibiców zajął piąte miejsce.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem kolejny raz w pierwszej dziesiątce. Od ponad 20 lat oglądam Plebiscyt i to dla mnie zaszczyt, że mogę się tu regularnie pojawiać. A przecież wciąż jestem młody i zamierzam być tutaj jeszcze nie jeden raz. Chcę podziękować osobom, które mnie wspierają - żonie i dzieciom, którzy pchają mnie do tego, abym był dobrym człowiekiem. Dziękuję też sponsorom, bez którym nie mógłby walczyć o wysokie cele - powiedział Zmarzlik.

Żużlowiec szybko został dopytany, czy nie czuje się zaskoczony dopiero piątym miejscem. Wszak wymieniany był w gronie faworytów do zwycięstwa w Plebiscycie. - Był to rok Olimpijski. Niestety, ale w moim sporcie tego nie mamy. Spełniam się jednak w tym, co kocham najbardziej. Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali. Myślę, że jako dyscyplina umacniamy się w tym Plebiscycie - dodał ze spokojem mistrz świata.

Bartosz Zmarzlik z żoną Sandrą na Gali FIM Awards 2023./fimspeedway.com/materiały prasowe
Bartosz Zmarzlik po Grand Prix Łotwy w Rydze/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
Bartosz Zmarzlik przeszedł przemianę/Michał Woźniak/East News


INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem