Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wielkie podwyżki cen, fala krytyki spadła na klub. Oburzenie wśród kibiców

Dziś o godzinie 10:00 Abramczyk Polonia Bydgoszcz ruszyła ze sprzedażą karnetów. Wśród kibiców oburzenie, ponieważ ceny wzrosły nawet o 110 złotych. - Trochę przesadzili. W tej chwili trudno mi usprawiedliwiać działania klubu - komentuje Leszek Tillinger w rozmowie z Interia Sport. - Czy my mamy spłacać kontrakty Woźniaka i Łoktajewa? - pyta jeden z kibiców. Klub faktycznie może próbować w ten sposób zrekompensować wysokie umowy z zawodnikami. A to dlatego, że Polonia znów jest w gronie głównych kandydatów do awansu i kasa jest potrzebna.

Kibice Polonii Bydgoszcz
Kibice Polonii Bydgoszcz/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski

Rok temu, żeby kupić karnet w Bydgoszczy na nową trybunę i sektory a/b, wystarczyło od 220 do 340 złotych. Teraz nastąpiły spore podwyżki panujących cen i karnety zaczęły wynosić od 270 do nawet 450 złotych. Kibice są wściekli, bo ceny drastycznie wzrosły, a poziom rozgrywkowy w dalszym ciągu jest ten sam.

Drożyzna w Bydgoszczy, stanowcza reakcja, "przesadzili"

Abramczyk Polonia może się tłumaczyć, że skład do najtańszych nie należał. Jerzy Kanclerz zatrzymał Krzysztofa Buczkowskiego i Kaia Huckenbecka. Ściągnął za to Szymona Woźniaka, Aleksandra Łoktajewa i Toma Brennana. Ten zespół ma w końcu zapewnić upragniony awans do elity.

Pod tym względem oczywiście mają prawo argumentować wzrost cen. Przecież taki Szymon Woźniak za darmo klasę niżej nie przyszedł. Pomimo późnego rozstania się z gorzowską Stalą, nadal mógł liczyć na angaż w PGE Ekstralidze. Drugi aspekt jest taki, że w przyszłym roku spotkania Metalkas 2. Ekstraligi mają odbywać się w czwartki i soboty. Mecze wśród tygodnia mogą nie cieszyć się wysoką frekwencją.

Ta drużyna nie jest tania, ale to nie uzasadnia aż tak wysokich cen karnetów. Mogli je podnieść, ale nie aż w takiej skali - trochę przesadzili. Gdyby awansowali do Ekstraligi, nie miałbym żadnych zastrzeżeń. W tej chwili trudno mi usprawiedliwiać działania klubu

~ tłumaczy nam Leszek Tillinger.

Groźna sytuacja w meczu Plusligi! Siatkarz przeskoczył... ławkę. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Ściskają kciuki za upadek klubu, to będzie autostrada do awansu

Bilety natomiast wzrosły nieznacznie, bo od 5 do 15 złotych. Pod uwagę nie bierzemy oczywiście trybuny głównej oraz vipów. Warto jednak wspomnieć, że rok temu taka wejściówka kosztowała 100 złotych, a teraz 130. Karnet na to miejsce podrożał o 200 złotych (z 600 na 800 zł).

W zamian za to kibice tym bardziej będą oczekiwali wyniku. Prościej byłoby, jeśli FOGO Unia Leszno ostatecznie zajęłaby miejsce ebut.pl Stali Gorzów w PGE Ekstralidze. Wówczas Polonia miałaby tylko jednego groźnego rywala z Rzeszowa.

- Siła Unii i Polonii na papierze wydaje się porównywalna. Jeśli Unia wystąpi w 2. Ekstralidze, to minimalnie wskazałbym właśnie na nich. Uważam, że naszym liderem będzie Buczkowski, a Woźniak i Łoktajew będą stanowić solidne wzmocnienie - podkreśla.

- Dla Łoktajewa dodatkowym atutem jest to, jak dobrze czuje się na bydgoskim torze. Pytanie tylko, jak zaprezentuje się w meczach wyjazdowych, które są równie istotne, więc podchodzę do jego formy z pewną ostrożnością.

Krzysztof Buczkowski w trakcie obchodu toru./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Aleksandr Łoktajew i Norbert Krakowiak/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Tłumy na stadionie Polonii Bydgoszcz/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem