O ruchy w związku z meczem w Łodzi zapytaliśmy w Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Okazuje się, że pierwotnie został on przełożony na 31 lipca ze względu na problemy z dostępnością zawodników w dniu 6 sierpnia. Na tamten moment prognozy pogody miały być sprzyjające i nic nie wskazywało na to, że tego dnia nie uda się odjechać ćwierćfinału eWinner 1. Ligi. Wszystko zmieniło się jak w kalejdoskopie przez zaledwie dwa dni. We wtorek mecz został oficjalnie przełożony na 31 lipca, a w czwartek poinformowano o kolejnej zmianie daty rozegrania tego spotkania - z 31 lipca przeniesiono ten mecz na 6 sierpnia. Ta decyzja została podjęta na wniosek klubów, które widząc fatalne prognozy pogody (ok. 40 mm opadu) słusznie uznały, że nie ma w ogóle sensu próbować odjechać ten mecz i narażać się na niepotrzebne koszty. Z meczem Orła z Falubazem mogą być jeszcze problemy Okazuje się, że saga dot. ćwierćfinału H. Skrzydlewska Orzeł Łódź - Stelmet Falubaz Zielona Góra może nie być jeszcze zakończona. Dziś rano mecz otrzymał status meczu zagrożonego ze względu na prognozowane opady deszczu przez pierwszą połowę soboty. Jak poinformowano nas w centrali, prognozy pogody po godzinie 9 zakładały opad w granicach 7-11 mm w godzinach od północy do południa - wtedy podjęto decyzję o przyznaniu statusu meczu zagrożonego. Pogoda w ostatnim czasie lubi płatać figla i tak może być też i tym razem. Po godzinie 15 prognozy dla Łodzi były już zgoła odmienne. Prognozowany był opad ok. 1 mm, a nie ok. 10 mm i nie przez 12 godzin, tylko przez 1 godzinę. W tej sytuacji trudno się dziwić wcześniejszemu zamieszaniu, bo jeśli przez 6 godzin prognoza opadu zmieniła się tak diametralnie, to łatwo sobie wyobrazić, jak bardzo mogła się zmienić przez dwie doby. Jeśli pozytywne prognozy dla Łodzi się utrzymają, Orzeł będzie mógł wystąpić o zniesienie statusu meczu zagrożonego jutro rano. Jak to miałoby wyglądać? Klub złoży pewnie jutro rano wniosek o podjęcie takiej decyzji i poprze to prognozami na sobotę z wczesnych godzin porannych. Jeśli po aktualizacji prognoz, w okolicach godziny 9, przewidywania synoptyków nie będą inne, tzn. utrzymają się pozytywne prognozy, GKSŻ podejmie decyzję o zniesieniu statusu meczu zagrożonego. Orzeł z pewnością z takiej nowiny by się ucieszył, bo miałby większą dowolność w przygotowaniu toru na ćwierćfinałowy pojedynek.