Partner merytoryczny: Eleven Sports

Rosjanin zapowiada, będzie wielki powrót. Zmarzlik już może się bać

Nie ma żadnych wątpliwości, że Emil Sajfutdinow to jeden z największych talentów w historii żużla. Osiągnął już wiele, ale nadal mniej, niż pozwala mu na to potencjał. Swoimi mijankami zachwyca kibiców na całym świecie. Żużlowiec KS Apatora Toruń mierzy wysoko i zamierza rzucić wyzwanie Bartoszowi Zmarzlikowi - Jestem mocno zmotywowany do bycia topowym żużlowcem - mówi Sajfutdinow. Wciąż ma także do zrealizowania obietnicę, którą złożył ojcu.

Emil Sajfutdinow - trzeci zawodnik GP w Vojens
Emil Sajfutdinow - trzeci zawodnik GP w Vojens/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan

W ostatnich latach mistrzostwa świata zostały zdominowane przez Bartosza Zmarzlika. Rywalizacja przestała być ciekawa, a z góry można zakładać, że Polak będzie mistrzem świata. Jest to spowodowane w dużej mierze zawieszeniem Rosjan, którzy byli największymi rywalami zawodnika Orlen Oil Motoru Lublin. Zarówno Artiom Łaguta jak i Emil Sajfutdinow zdobywali medale, a sam Łaguta zabrał Polakowi złoto.

Chce być najlepszy

Od początku sezonu 2022 są wykluczeni z cyklu Grand Prix. Na ten moment sytuacja pozostaje bez zmian, choć pojawiają się spekulacje o możliwym starcie w 2026 roku pod licencją chorwacką. W PGE Ekstralidze Sajfutdinow wygląda świetnie. Po rocznej karencji był odpowiednio 2 i 6 najlepszym żużlowcem ligi. To jednak nie jest szczyt jego możliwości.

- Sprzęt czeka gotowy na pierwsze jazdy w marcu. Cały czas czuję, że mogę sporo osiągnąć w tym sporcie, więc jestem mocno zmotywowany do bycia topowym żużlowcem - mówi Emil Sajfutdinow w rozmowie TVP3 Bydgoszcz.

Miomir Kecmanovic - Sebastian Korda. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Złożył ojcu obietnicę

Damir, czyli jego tata - był jego pierwszym trenerem, który zaczął uczyć go rzemiosła żużlowego. Już wtedy w wieku 23 lat Sajfutdinow był czołowym żużlowcem na świecie. Talent do tego sportu tak naprawdę miał od zawsze. Już jako młokos zachwycał kibiców na całym świecie. Pokazywał, że ma gigantyczny potencjał. Wielu nazywało go złotym dzieckiem żużla. 

Jednak w 2013 roku przed turniejem Grand Prix w Szwecji zmarł na nowotwór ojciec Emila Sajfutdinowa. Rosjanin to bardzo przeżył. Jak wielokrotnie powtarzał ma w żużlu do spełnienia jeszcze jedną misję. 35-latek chce zostać mistrzem świata, gdyż to obiecał umierającemu ojcu. Największą szansę miał w 2013 roku, wtedy jednak okropna kontuzja odebrała mu szansę na tytuł. Teraz musi liczyć na zgodę na start od władz światowego żużla, a wtedy wszystko będzie zależeć od niego.

Emil Sajfutdinow/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan
Emil Sajfutdinow wiezie za plecami Bartosza Zmarzlika/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Bartosz Zmarzlik/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem