W biegu drużynowym "Biało-Czerwone", startujące w składzie: Karolina Bosiek, Magdalena Czyszczoń i Olga Kaczmarek, wygrały (3.06,312) swój wyścig z Amerykankami, obejmując prowadzenie. Ta ostatnia zastąpiła Natalię Czerwonkę, która niedawno zakończyła karierę. W kolejnym biegu, już w trakcie rywalizacji, z toru zeszły Norweżki. To oznaczało zajęcie przez Polki co najmniej czwartej lokaty. Tak też się stało. "Biało-Czerwone" przegrały tylko z trzema ekipami, medalistami olimpijskimi z Pekinu: Kanadą (3.01,810), Holandią i Japonią. Na dystansie 500 m w grupie A wystąpiła trójka Polaków. Najszybciej z nich pojechał aktualny mistrz Europy Michalski (35,322). Mistrz kraju Damian Żurek został sklasyfikowany na 11. pozycji (35,486), a Marek Kania (35,550) był 13. Gaweł Oficjalski (36,184) w grupie B zajął 19. miejsce. W pierwszych zawodach sezonu na tym dystansie bezkonkurencyjny okazał się japoński sprinter Yuma Murakami - 34,708. PŚ w łyżwiarstwie szybkim: Karolina Bosiek 15. na 1500 m W gronie najlepszych zawodniczek na 1500 m na 15. pozycji uplasowała się mistrzyni Polski Karolina Bosiek - 2.01,555. Srebrna medalistka olimpijska z Pekinu Japonka Miho Takagi, legitymująca się najlepszym czasem w sezonie, potwierdziła formę. Jako jedyna w stawce uzyskała czas poniżej 1.57 (1.56,556). Na tym dystansie w grupie B wystąpiły dwie "Biało-Czerwone". Magdalena Czyszczoń była 18. (2.06,380), o dwie pozycje niżej sklasyfikowano Igę Wojtasik (2.07,556). Jedynym reprezentantem Polski na 5000 m był Szymon Palka, który w grupie B zajął 15. miejsce (6.38,352). Zwyciężył otwierający listę zawodników z najlepszymi czasami sezonu Holender Patrick Roest - 6.20,561. W niedzielę zakończenie zawodów w Stavanger.