Poniedziałek, 28 stycznia 2013 (13:17)
Jest młody, utalentowany, ale i niesprawdzony w ringu przez wymagających rywali. Mimo to Artur Szpilka wzbudza większe zainteresowanie niż wielu innych, utytułowanych polskich pięściarzy. Dlaczego tak się dzieję? Czemu obok "Szpili" nie można przejść obojętnie, tylko się go uwielbia, albo nie toleruje? Zapraszamy do dyskusji!
1 / 1
"Szpila" podczas bójki z Krzysztofem Zimnochem na konferencji prasowej
Źródło: PAP