Poniedziałek, 5 listopada 2012 (12:36)
Jerzy Janowicz, który dotarł do finału turnieju ATP w Paryżu, wrócił do kraju.
1 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
2 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
3 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
4 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
5 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
6 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
7 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
8 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
9 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
10 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
11 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
12 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy.
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski
13 / 13
Na lotnisku w Warszawie na naszego tenisistę czekali rodzice i tłum dziennikarzy. Na zdjęciu trener Janowicza Fin Kimi Tiilikainen
Źródło: PAP
Autor: Fot. Bartłomiej Zborowski