Niedziela, 31 października 2010 (18:28)
To był mecz godny starcia mistrza z wicemistrzem Polski, a nie drużyny z dołu tabeli ze średniakiem. Gol Dimitrije Injaca mógłby być zaś pokazywany w każdej telewizji świata. Lech, prawdopodobnie na pożegnanie Jacka Zielińskiego, pokonał Wisłę Kraków 4-1.
1 / 14
Źródło: PAP
2 / 14
Źródło: PAP
3 / 14
Źródło: PAP
4 / 14
Źródło: PAP
5 / 14
Źródło: PAP
6 / 14
Źródło: PAP
7 / 14
Źródło: PAP
8 / 14
Źródło: PAP
9 / 14
Źródło: PAP
10 / 14
Źródło: PAP
11 / 14
Źródło: PAP
12 / 14
Źródło: PAP
13 / 14
Źródło: PAP
14 / 14
Źródło: PAP