Czwartek, 21 maja 2009 (14:37)
Robert Kubica nie zaliczy do udanych czwartkowych sesji treningowych na torze w Monaco. Podczas pierwszych prób wykręcił 16. czas, a na drugim treningu nie zdążył ukończyć "okrążenia instalacyjnego". Jego bolid po awarii silnika zapłonął, a z jednostki napędowej zaczęły się unosić kłęby dymu.
1 / 9
Źródło: AFP/Getty Images
2 / 9
Źródło: AFP/Getty Images
3 / 9
Źródło: AFP/Getty Images
4 / 9
Źródło: AFP/Getty Images
5 / 9
Źródło: AFP/Getty Images
6 / 9
Źródło: AFP/Getty Images
7 / 9
Bolid Kubicy z toru uprzątał specjalny dźwig
Źródło: AFP/Getty Images
8 / 9
Na miejscu od razu zjawili się strażacy
Źródło: AFP/Getty Images
9 / 9
Robert Kubica wychodzi z uszkodzonego bolidu. Z tyłu widać kłęby dymu, które zostawiło za sobą jego BMW
Źródło: AFP/Getty Images