Niedziela, 26 grudnia 2021 (06:00)
2021 rok był dla Roberta Lewandowskiego wyjątkowy - najlepszy jeśli chodzi o skuteczność pod bramką rywala. Polski piłkarz przeżył w nim mnóstwo pięknych, ale i gorzkich chwil z porażką w plebiscycie Złotej Piłki na czele. Przypomnijmy sobie najważniejsze dla "Lewego" momenty tego roku.
1 / 13
Robert Lewandowski rozpoczął rok 2021, zbierając owoce swojej ciężkiej pracy z poprzednich 12 miesięcy. W styczniu podczas Gali Mistrzów Sportu kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski odebrał trofeum dla triumfatora 86. Plebiscytu na Najlepszego Sportowca Polski 2020 roku. Drugie miejsca zajęła Iga Świątek. Także w styczniu oboje - Świątek i Lewandowski - zostali zostali zwycięzcami 38. plebiscytu AIPS Europe na najlepszych sportowców Europy w 2020 roku.
Źródło: Newspix
2 / 13
21 stycznia Paulo Sousa został oficjalnie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski, zastępując na stanowisku Jerzego Brzęczka. Portugalczyk pokazał, jak ważne są dla niego relacje z kapitanem naszej kadry, szybko aranżując spotkanie z Lewandowskim. - To przyjemność i wielkie wyzwanie, gdy kapitan drużyny, którą prowadzisz, jest jednocześnie najlepszym piłkarzem świata. Razem zawsze będziemy silni, zawsze będziemy szli do przodu, zawsze będziemy drużyną. Zróbmy to - deklarował Portugalczyk w mediach społecznościowych.
Źródło: AFP
3 / 13
W lutym Lewandowski świętował wraz z Bayernem Monachium triumf w Klubowych Mistrzostwach Świata. Było to szóste trofeum "Die Roten" w ciągu roku. W ten sposób niemiecka ekipa wyrównała historyczny wyczyn FC Barcelona, którą prowadził Pep Guardiol. "Lewy" miał podwójny powód do radości. Został bowiem także wybrany MVP całego turnieju.
Źródło: AFP
4 / 13
W rozegranym 28 marca meczu reprezentacji z Andorą Lewandowski nabawił się brzemiennej w skutkach kontuzji. Wykluczyła go ona bowiem z gry między innymi w dwumeczu z PSG w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bayern poległ wówczas z francuską ekipą, odpadając z rozgrywek, co miało najprawdopodobniej wielki wpływ na wyniki plebiscytu Złotej Piłki, do którego jeszcze wrócimy. Kto wie, jak potoczyłaby się historia, gdyby "Lewy" wybiegł na boisko naprzeciw Neymara i spółki.
Źródło: AFP
5 / 13
Bayern nie zdołał obronić tytułu triumfatora Ligi Mistrzów i skompromitował się w Pucharze Niemiec, ale za to kolejny raz zgarnął krajowe mistrzostwo. Był to dziewiąty z rzędu tytuł Bayernu, a siódmy z Lewandowskim w składzie. Przypomnijmy, że przed przeprowadzką do Monachium Polak triumfował także dwukrotnie w Bundeslidze w barwach Borussii Dortmund.
Źródło: AFP
6 / 13
Skoro już mowa o Bundeslidze, miniony sezon był rzecz jasna naznaczony historycznym rekordem Lewandowskiego, który strzelając 41 bramek, pobił wyczyn legendarnego Gerda Muellera. Zrównując się z ikoną niemieckiej piłki, "Lewy" złożył Muellerowi hołd, prezentując pokazaną na zdjęciu koszulkę.
Źródło: Getty Images
7 / 13
Po zakończeniu rozgrywek klubowych przyszedł czas na Euro 2020, po którym Lewandowski mógł mieć mieszane odczucia. Kapitan polskiej kadry w końcu błysnął skutecznością na wielkim turnieju, strzelając trzy gole w trzech spotkaniach. Niestety, to nie wystarczyło do wyjścia z grupy. Po porażkach ze Słowacją i Szwecją oraz remisie z Hiszpanią Polska odpadła z turnieju. Tym samym "Lewy" został największym pechowcem wśród najlepszych strzelców. Był bowiem jedynym piłkarzem, który choć zdobył przynamniej dwie bramki, nie zdołał awansować ze swoją kadrą do 1/8 finału.
Źródło: AFP
8 / 13
W 2021 roku Lewandowski rozpoczął pracę nie tylko z nowym selekcjonerem, ale i nowym trenerem klubowym. Do Bayernu Monachium w miejsce Hansiego Flicka trafił Julian Nagelsmann. Jako "rówieśnik" Polaka (jest tylko o rok starszy) najprawdopodobniej szybko odnalazł z nim nić porozumienia. Takie wnioski można wysnuć, patrząc na grę "Lewego" i całej drużyny. Nasz reprezentant wciąż strzela jak maszyna, a mistrzowie Niemiec kroczą niemal cały czas od zwycięstwa do zwycięstwa.
Źródło: East News
9 / 13
21 września Lewandowski odebrał pierwszego w swojej karierze Złotego Buta. Dzięki 41 trafieniom na boiskach Bundesligi Polak wyprzedził drugiego w klasyfikacji Leo Messiego (30 goli dla FC Barcelona) i trzeciego Cristiano Ronaldo (29 bramek dla Juventusu). "Lewy" zadedykował zdobytą nagrodę pamięci Gerda Muellera - który zmarł w sierpniu tego roku - oraz swojej żonie - Annie Lewandowskiej.
Źródło: AFP
10 / 13
W zestawieniu nie można przemilczeć listopadowego meczu z Węgrami, który pozbawił nas szansy na rozstawienie w barażach o mundial i jeszcze przez długi czas odbijał się szerokim echem. Absencja Lewandowskiego, "wyjaśniające wszystko" oświadczenie i końcowy efekt długo wywoływały niesmak u kibiców. Ostatecznie, by wywalczyć bilet do Kataru reprezentacja Polski musi pokonać Rosję oraz zwycięzcę meczu Szwecja - Czechy.
Źródło: Newspix
11 / 13
29 listopada - ta data była zapewne zaznaczona na czerwono w kalendarzach wielu fanów futbolu, a może i samego Roberta Lewandowskiego. Tego bowiem dnia w Paryżu odbyła się uroczysta gala plebiscytu "Złotej Piłki", a nasz reprezentant miał ogromną chrapkę na główną nagrodę. Jakże przykry więc był fakt, że "Lewy" musiał przełknąć gorycz porażki, przegrywając w głosowaniu z Leo Messim o 33 punkty. Na pocieszenie Lewandowski mógł postawić w swojej gablocie trofeum dla Napastnika Roku, którego wygląd był szeroko komentowany w mediach społecznościowych...
Źródło: AFP
12 / 13
Porażkę w plebiscycie Złotej Piłki Lewandowski mógł sobie osłodzić, ciesząc się z nagrody Golden Player - od redakcji "Tuttosport" - dla najlepszego piłkarza roku. Polak nie pojawił się na gali w stolicy Piemontu, ale za wyróżnienie podziękował z ogromnego telebimu. - Bardzo dziękuję za tę nagrodę, wiele dla mnie znaczy. Jestem ogromnie dumny, bo widzę, kto na mnie głosował. Chcę cały czas grać na najwyższym poziomie i realizować marzenia. Wierzę, że mogę grać na takim poziomie przez kilka kolejnych lat - powiedział do zgromadzonych Lewandowski.
Źródło: Newspix
13 / 13
Ostatnim sportowym akcentem roku dla Lewandowskiego był mecz z Wolfsburgiem. Polak zdobył w nim swoją 69. bramkę, ustanawiając tym samym swój personalny rekord i wyrównując najlepszy wynik w karierze Cristiano Ronaldo. "Lewy" pobił także rekord Gerda Muellera i z 43 trafieniami został zawodnikiem, który strzelił najwięcej goli w Bundeslidze w roku kalendarzowym. Tak się tworzy historię!
Źródło: AFP